Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starodruki policzone

STRZ
Taki jest wynik ustaleń Prokuratury Okręgowej, która od kilkunastu miesięcy prowadzi śledztwo w sprawie włamania do klasztornej biblioteki.

Ponad 230 starodruków zginęło z biblioteki kamedułów na krakowskich Bielanach.

Złodzieje dostali się do biblioteki na przełomie lipca i sierpnia 2004 r. Przecięli kratę zabezpieczającą drzwi i wycięli otwór w tych drzwiach. Początkowo ustalono tytuły 47 skradzionych ksiąg. Najstarsza z nich pochodziła z 1483 r.
Jak powiedział wczoraj "Dziennikowi Polskiemu" prok. Krzysztof Urbaniak, zastępca prokuratora okręgowego w Krakowie, po przeliczeniu ksiąg okazało się, że brakuje ponad 230 pozycji wartych nawet kilka milionów złotych.
Jak już informowaliśmy, przy okazji śledztwa wyszło na jaw, że ówczesny przeor miał przywłaszczyć rzeźbę Chrystusa Frasobliwego i XIX-wieczny obraz "Erem bielański" autorstwa Jana Nepomucena Głowackiego, a potem wszystko to przekazać swojej znajomej - emerytowanej lekarce, która od lat wspierała klasztor finansowo. Kamedule postawiono zarzut przywłaszczenia i zastosowano wobec niego dozór policyjny. Z uwagi na to, że obraz był niewiele wart (wyceniono go na 150 zł), prokuratura uznała, że w tym przypadku zakonnik dopuścił się nie przestępstwa, ale wykroczenia.
Zakonnik nie przyznał się do winy, potwierdził jednak fakt przekazania znajomej obrazu i rzeźby, które wcześniej znajdowały się w klasztorze. Tłumaczył, że podarował przedmioty kobiecie, która miała wielkie zasługi dla klasztoru. Teraz prokuratura twierdzi, że były przeor miał też przywłaszczyć 100 tys. zł, a następnie przekazać je znajomej. W dalszym ciągu badany jest los 500 tys. zł, które zniknęły z klasztornego konta. Kameduła utrzymuje, że za te pieniądze remontowano obiekty klasztorne.
(STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski