Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta miechowski: Nie jestem chory na władzę

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Starosta powiatu miechowskiego MARIAN GAMRAT mówi, dlaczego zrezygnował ze startu w nadchodzących wyborach samorządowych.

- Nie żal Panu trochę? Człowiek w sile wieku, pewnie bez trudu zdobyłby mandat, a jednak rezygnuje z wyborów.

- Dziękuję za stwierdzenie, że jestem w sile wieku, ale ja czuję na sobie upływający czas. Nie chcę zostać zapamiętany jako starosta czy radny, któremu się ręce trzęsą i gubi się w wypowiedziach. Wolę, żeby ludzie pamiętali mnie takiego jak teraz. Gdyby to była kadencja czteroletnia, to bym wystartował. Ale pięć lat to za dużo. Po własnej analizie, po konsultacji z rodziną, doszedłem do wniosku, że wystarczy.

- Długo dojrzewała ta decyzja?

- Przed Bożym Narodzeniem zacząłem się zastanawiać, co dalej. Byłem przez pięć tygodni na urlopie, praktycznie bez żadnego kontaktu ze starostwem. Miałem czas wszystko sobie przemyśleć. Na początku było ciężko, ale potem przyzwyczaiłem się do tej myśli. Nie jestem chory na władzę. Oczywiście sprawia mi przyjemność, gdy coś się udaje, ale nie myślę w kategoriach, że beze mnie wszystko się zawali. Że mój następca to będzie fajtłapa. Nie, ja wierzę, że następcy mogą być mądrzejsi.

- Ludzie z Pańskiego środowiska nie próbowali Pana nakłonić do zmiany decyzji?

- Na początku nikt mi nie wierzył. Twierdzili, że to jest z mojej strony gra. Że niby zrezygnowałem, ale po długich namowach łaskawie zgodzę się kandydować. A teraz spotykam się ze swoimi wyborcami i często pytają mnie, na kogo mają głosować.

- I co im Pan wtedy mówi?

- Na pewno wybierzecie mądrze i będziecie mieć dobrych przedstawicieli.

- Nie namawia ich Pan na głosowanie na swoją partię, PSL?

- Nikogo im nie wskazuję. Mam zamiar całkowicie wyłączyć się z polityki.

- Mógłby Pan na swojego następcę namaścić dotychczasowego zastępcę.

- Nie zrobię tego. W żaden sposób nie będę ingerował w decyzje wyborców.

- Proszę w takim razie powiedzieć, co Pan zapamięta z tych ośmiu lat starostowania?

- Na pewno to, że udało nam się diametralnie zmienić stan dróg powiatowych. A te inwestycje, które są przygotowane i zakontraktowane, podniosą naszą sieć drogową na jeszcze wyższy poziom. Na pewno będę też pamiętał decyzje niepopularne, trudne. Dla mnie było to na przykład zamknięcie szkoły w Książu Wielkim, w której przecież kiedyś pracowałem. W dodatku stało się to przed wyborami. Zapamiętam też powołanie Centrum Usług Wspólnych. To jeszcze nie jest proces ukończony, jednak już teraz mogę powiedzieć, że udało się poprawić funkcjonowanie księgowości i wyeliminować szereg niepożądanych zjawisk. Oczywiście wzbudziło to opór, bo z grupy 21 osób, zajmujących się księgowością w sześciu jednostkach zostawiliśmy grupę siedmiu księgowych, które zajmują się również sprawami kadrowymi, przetargami itd.

- Wie Pan, co będzie Pan robić nazajutrz po wyborach?

- Przyjdę normalnie do pracy. Wyników pewnie jeszcze nie będzie. Natomiast gdy już będzie wybrany nowy starosta, to wsiądę do busa i pojadę do dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który oddelegował mnie do pracy w starostwie.

- I zamelduje Pan wykonanie zadania…

- Tak jest.

- I co dalej?

- Będę pracował w Biurze Powiatowym Agencji w Miechowie. Został mi rok do emerytury.

- Będzie Pan zatem podwładnym Jana Biesagi, jednego z radnych opozycyjnych.

- Myśmy już kiedyś razem pracowali, gdy pan Biesaga był dyrektorem szkoły w Książu Wielkim, a ja kierownikiem tamtejszego gospodarstwa. Każdy z nas robił swoje i teraz na pewno też tak będzie. Nie mam w związku z tym żadnych obaw.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski