Starosta suski Andrzej Pająk traci poparcie w Radzie Powiatu. Fot. Mirosław Gawęda
SUCHA BESKIDZKA
Kilka dni temu decyzję o opuszczeniu klubu radnych starosty Andrzeja Pająka - „Powiatowa Wspólnota Samorządowa” – podjął radny Artur Kruźlak. Zasilił on szeregi klubu „Porozumienie Dla Dobra Powiatu”, który tym sposobem ma już 12 radnych w 21-osobiowej radzie.
Aby starosta mógł dalej rządzić musi porozumieć się w opozycyjnym dla niego klubem. Tylko w ten sposób może skompletować zarząd powiatu. W przeciwnym razie za kilka tygodni Rada Powiatu zostanie z mocy prawa rozwiązana i odbędą się nowe wybory.
Czy porozumienie jest możliwe? Raczej jest to wątpliwie. Ostatnio obie strony konfliktu porozumiewają się za pomocą publikowanych na swoich stronach internetowych oświadczeń.
Radny: gdzie ten kompromis?
Zdaniem radnego Kruźlaka, starosta nie dąży do kompromisu. W wydanym przez niego oświadczeniu czytamy:
„Po blisko miesiącu, nie osiągnięto żadnego porozumienia a kolejne terminy rozmów są przekładane. Odnoszę wrażenie, iż celowo nie dochodzi do zbliżenia stanowisk ze strony Pana Starosty. Jeżeli celem Pana Starosty są wcześniejsze wybory, to niech to uczciwie powie chociaż radnym ze swojego Klubu lub podejmie prawdziwe rozmowy z opozycyjnymi radnymi. Przypominam, że na jednym ze spotkań (grudzień 2010), w którym uczestniczyło większość radnych i którego byłem poniekąd inicjatorem, Pan Starosta zobowiązał się do kompromisu, do dnia dzisiejszego nie widzę cienia chęci porozumienia” – napisał radny Artur Kruźlak w oświadczeniu.
Starosta: chcą dla siebie stanowisk
W innym oświadczeniu starosta Andrzej Pająk zaprzecza, że jego celem są nowe wybory.
„(...) w żadnym oficjalnym wystąpieniu nie mówiłem o nowych wyborach, ani też takiego rozwiązania do tej pory nikomu nie proponowałem. Jest to zwyczajne pomówienie i oczernianie człowieka. Nie mogę pojąć dlaczego jestem obiektem tak brutalnych i bezpardonowych ataków” – uważa starosta.
Starosta twierdzi, że porozumienie według opozycyjnego klubu ma polegać ma obsadzeniu przez to ugrupowanie funkcji wicestarosty oraz pozostałych trzech miejsc w zarządzie powiatu. - W takiej sytuacji miałbym za wszystko odpowiadać, ale decyzje byłyby w istocie podejmowane przez radnych z „Porozumienia dla Dobra Powiatu” – mówi starosta. Dodaje, że ten klub już obsadził funkcje przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Rady Powiatu.
Sytuacja nadal jest więc patowa. 19 stycznia odbędzie się kolejna sesja rady powiatu. Niewykluczone, że klub „Porozumienie dla Dobra Powiatu” zgłosi wtedy wniosek o odwołanie starosty.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?