Startują Juwenalia

Pierwszy z nich będzie dedykowany muzyce reggae. We wtorkowy wieczór przyjadą do Krakowa trzy najpopularniejsze zespoły reprezentujące ten gatunek nad Wisłą.

Pierwszy z nich to Vavamuffin. Pochodzący z Warszawy kolektyw może pochwalić się trzema wokalistami. Jednym z nich jest niezwykle ostatnio popularny Pablopavo. W swych rymach łączą oni imprezowe nawijki z ważnym przekazem społecznym. A wszystko to w takt nowoczesnych rytmów wprost z Jamajki – raggi i dancehallu.

Darek Malejonek obok Roberta Brylewskiego jest najstarszym weteranem reggae w Polsce. Kiedyś grał w legendarnym Izraelu, prowadził własną Kulturę, a obecnie stoi na czele Maleo Reggae Rockers. Formacja ta specjalizuje się w „korzennej” wersji jamajskiej muzyki, uzupełniając ją jednak wpływami rocka i etno.

Indios Bravos powołał do życia Piotr Banach – słynny gitarzysta zespołu Hey. W swej nowej grupie sięga po klasyczne reggae z lat 70., zabarwiając je jednak mocno elementami bluesa. W efekcie koncertowa wersja Indios Bravos z wokalistą Gutkiem przy mikrofonie przypomina legendarny Dżem.

W środowy wieczór pojawią się pod klubem Żaczek zespoły alternatywne. Lao Che zaprezentuje cały przekrój przez swą twórczość – od punkowego „Powstania Warszawskiego” po elektroniczny „Soundtrack”.

Wielki entuzjazm wywoła na pewno Czesław Mozil ze swym zespołem. Trzymajmy tylko kciuki, by dotarł pod Wawel trzeźwy – bo wtedy na pewno da świetny koncert.

Folkowe piosenki wymodelowane na rockowe brzmienia w stylu Boba Dylana zaprezentuje z kolei Bajzel – ulubieniec polskiej krytyki, który jakoś nie może podbić rodzimych fanów alternatywy.

Pojawią się też goście z zagranicy: El Tumason z Islandii i Epolets z Ukrainy.

Wtorek, 13 maja, godz. 19, środa, 14 maja, godz. 17.30, scena plenerowa pod klubem Żaczek