Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Startuje Mały Ruch Graniczny ! Wizyta przedstawicieli rządu RP we Lwowie

Redakcja
Grzegorz Schetyna – wicepremier rządu RP, minister spraw wewnętrznych i administracji „Kilka dni temu spotkaliśmy się w Kijowie z wicepremierem Ukrainy Iwanem Wasiunykiem. Spotkanie dotyczyło naszej współpracy w przygotowaniach do Euro 2012. Wtedy powiedzieliśmy sobie, że musimy się szybko zobaczyć we Lwowie i omówić temat naszej współpracy, ale także innych spraw. Tą sprawą tak ważną i symboliczną jest właśnie mały ruch graniczny. Polska jest w Unii Europejskiej i jest też częścią strefy Schengen. Jest też krajem, który bardzo dba o dobre relacje z Ukrainą i chce pokazać, że jest dobrym przyjacielem Ukrainy.

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski wręczył pierwsze zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego. Otrzymało je siedem osób.

Zdjęcia Maria Basza

Relacja z konferencji prasowej w Pałacu Potockich we Lwowie

Mały ruch graniczny jest potrzebny dlatego, żeby współpraca między sąsiadami po obu stronach granicy dobrze wyglądała. To było wielkie wyzwanie i rzeczywiście rozmowy i praca nad wdrożeniem i podpisaniem umowy bardzo długo trwała. Chcę podziękować Ministrowi Spraw Zagranicznych dobrej współpracy ze stroną ukraińską, wszystkim ministrom naszego rządu, którzy angażowali się w negocjacje. Umowa obowiązuje, a dzisiejszy dzień jest symboliczny – wręczamy pierwsze zezwolenia. Niech to będzie potwierdzeniem, że nawet trudne rzeczy możemy razem pokonywać”.

Iwan Wasyniuk - wicepremier rządu Ukrainy :
„Bardzo się cieszę, że intensywne kontakty między rządami obu państw ostatnio coraz mocniej się rozwijają. Jak mówił mój kolega, kilka tygodni temu mieliśmy spotkanie pod przewodnictwem premierów z okazji przygotowania Ukrainy i Polski do Euro 2012. Dla obydwu stron jest to projekt unikatowy, który będzie wytyczał strategię działań na następne dziesiątki lat. Dzisiaj został zrobiony mały, ale bardzo ważny krok w realizacji i intensyfikacji naszej współpracy. W istocie, praktycznie otwierają się drzwi do realizacji umowy gabinetu ministrów Ukrainy i rządu Rzeczypospolitej Polskiej o małym ruchu granicznym. Jak mówił poeta i prorok Adam Mickiewicz w swoich wykładach w Paryżu: „Kto nie myśli o interesach innego narodu, ten nie jest przyjacielem swego narodu.” Jestem przekonany, że te kroki, które teraz robimy, które niewątpliwie przedstawiają interesy ludzi, tak z jednej, jak i z drugiej strony granicy,. Myślę, że ten krok trudno przecenić. Euro 2012 stawia przed nami o wiele bardziej ambitne zadania. Takim ambitnym zadaniem uważam nasz krok do wprowadzenia reżymu bezwizowego dla obywateli Ukrainy ze strony krajów – członków UE. Dzisiaj robiąc ten pierwszy krok, mamy wszystkie podstawy ku temu, aby wziąć na siebie zobowiązanie uczynić to dla dobra narodów naszych obu krajów, dla dobra całej Europy. Myślę, że musimy wziąć na siebie to zobowiązanie, zrobić ten krok do 2012 roku. To będzie niepowtarzalne przedsięwzięcie dla ścierania się kulturalnych, społecznych i faktycznych granic pomiędzy wschodnią i zachodnią częścią Europy. Chcę życzyć nam wszystkim w tej nielekkiej drodze natchnienia, wytrwałości i wzajemnego zrozumienia. Myślę, że osiągniemy nasz cel”.

Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych R P:
„Pierwsza umowa, jaką podpisałem, jako minister Spraw Zagranicznych półtora roku temu była umową z Ukrainą o ułatwieniu ruchu osobowego, dzięki któremu kilkanaście kategorii obywateli Ukrainy zostało zwolnionych z opłat za polskie wizy narodowe. Pierwsza umowa, którą zainicjowałem jako minister Spraw Zagranicznych, to była właśnie umowa o małym ruchu granicznym z Ukrainą. Dlatego tak wielką satysfakcję sprawia mi to, że dzięki dobrej współpracy z Ukrainą i z naszym Ministerstwem Spraw Wewnętrznych możemy dzisiaj wręczyć karty, uprawniające do małego ruchu granicznego. Chciałbym zapewnić pana Wicepremiera Ukrainy i ukraińską opinię publiczną, że gdyby to zależało od Polski, to wizy dla Ukraińców do strefy Schengen nigdy by nie były wprowadzone. Nieustannie nalegamy na Komisję Europejską, na naszych partnerów, aby zrealizować cel Partnerstwa Wschodniego, jakim jest pełna legalizacja ruchu osobowego między krajami partnerstwa a Unią Europejską. Jeszcze nie wszystkich przekonaliśmy, ale chciałbym zapewnić pana premiera, że Polska nie ustanie w wysiłkach, aż tego celu partnerstwa wschodniego nie osiągnie”.
<meta http-equiv="Content-Type" content="text/html; charset=utf-8"><meta name="Generator" content="Microsoft Word 11"><meta name="Originator" content="Microsoft Word 11">
Niektóre pytania dziennikarzy

Dlaczego wdrożenie umowy o MRG trwało tak długo?
Radosław Sikorski:- To jest bardzo ważna umowa i dlatego podlegała ratyfikacji. Wcześniej staraliśmy się iść na rękę stronie ukraińskiej. Chcieliśmy jak najszerszy pas terytorium obu naszych krajów objąć dobrodziejstwem małego ruchu granicznego. Woleliśmy osiągnąć 50 km, niestety Komisja Europejska zezwoliła nam zgodnie z obowiązującymi regulacjami, na 30 km. To też o parę miesięcy opóźniło sprawę, ale wszystko się dobrze kończy. Mamy bardzo profesjonalne dokumenty, wygodne w użyciu, ratyfikowaną dobrą umowę. Wydaje mi się, że to jest moment na satysfakcję, a nie na narzekanie. Pragnę podkreślić, że Ukraina jest pierwszym nie unijnym sąsiadem Polski, który zaczyna korzystać z dobrodziejstw tego systemu. Ani Białoruś, ani Rosja jeszcze tego systemu nie mają.
- Czy mały ruch graniczny nie będzie sprzyjał przemytowi?
Radosław Sikorski:- System ten ma służyć zbliżeniu między przygranicznymi, zagranicznymi mieszkańcami, a nie jakimś nielegalnym praktykom. Posiadanie karty małego ruchu granicznego nie zwalnia z żadnych obowiązków, ani nie tworzy nowych praw, jeśli chodzi o ilości towarów, które można przewozić. Apelował bym do wszystkich po obu stronach granicy, aby przestrzegać regulacji. Gdyby te karty były używane nie w tym celu, w którym zostają przyznane, podważyło by to sens tej regulacji.
- Dlaczego są tak wielkie kolejki pod polskim konsulatem we Lwowie ?
Radosław Sikorski:- Chciałbym uzmysłowić państwu, że polskie konsulaty wydają więcej wiz obywatelom Ukrainy, zarówno narodowych, jak i schengeńskich niż wszystkie inne konsulaty Unii Europejskiej razem wzięte. Radząc sobie z kryzysem, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski zamknęło 20 ambasad i konsulatów na świecie. Natomiast tu, na Ukrainie w kryzysowym roku otwieramy dwa nowe konsulaty w Winnicy i Sewastopolu.
- Czy jest według Pana szansa założenia Instytutu Kultury Polskiej we Lwowie - w mieście, tak ściśle związanym z kulturą i z myślą polską?
Radosław Sikorski:- Z tego co wiem, Konsulat Generalny aktywnie wspiera współpracę kulturalną między naszymi krajami, także na poziomie regionalnym, więc nie wiem, czy jest taka potrzeba. O ile mi wiadomo we Lwowie polscy artyści bywają bardzo często.
- Ile obywateli Ukrainy zgłosiło chęć otrzymania karty małego ruchu granicznego?
Grzegorz Opaliński:- _Przyjęliśmy około 1300 wniosków od obywateli Ukrainy, związanych z otrzymaniem karty MRG, natomiast w chwili obecnej przygotowano około 300 gotowych kart Radosław Sikorski_:. W całej strefie małego ruchu granicznego zamieszkuje około 840 tysięcy mieszkańców, łącznie w Łuckim okręgu konsularnym, jak i w okręgu konsularnym we Lwowie. Szacujemy, że do końca roku możemy wydać około 50 tysięcy kart małego ruchu granicznego w Konsulacie Lwowskim. Natomiast nie chciał bym się wypowiadać odnośnie liczby wniosków MRG, które będą przyjęte w Konsulacie Łuckim. Proszę zwrócić uwagę na fakt iż karty wydają dwa polskie konsulaty: Konsulat Generalny w Łucku i Konsulat Generalny we Lwowie.

Marcin Romer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski