Staszek wraca na tor

To o tyle ważny mecz, że obie drużyny, podobnie jak dwie inne, po trzech spotkaniach mają na koncie po 2 „oczka”. Faworytem jest Speedway Wanda Instal Kraków, za którą przemawia nie tylko atut własnego toru. Po czwartkowym treningu punktowanym nowohucian z I-ligowym ŻKS ROW Rybnik (53:37), należy zakładać, że gospodarze są w formie.

W krakowskiej ekipie szykuje się debiut w tym sezonie Pawła Staszka, dla którego zabrakło miejsca we wcześniejszych dwóch spotkaniach. Przedwczoraj w sparingu dał jednak mocny argument sztabowi szkoleniowemu, zdobywając 14 punktów.

– Staszek zostanie __reaktywowany – uśmiechał się po sparingu menedżer Michał Finfa, który wspólnie z trenerem Michałem Widerą odpowiada za wyniki drużyny. – Skoro jest w takiej dyspozycji, to dostanie szansę. W awizowanym składzie zastąpi Olivera Allena. Pod uwagę brana była też zamiana za Magnusa Karlssona, ale on jest w bardzo dobrej formie i trudno się spodziewać, żebyśmy z __niego zrezygnowali.

Po czwartkowym sparingu menedżer był zadowolony, bo dobrze spisali się wszyscy zawodnicy Speedway Wandy. Karol Baran zdobył 11+1 pkt w czterech biegach. Rafał Trojanowski, który dotąd jeździł poniżej oczekiwań swoich i kibiców, miał 10+1 „oczek” w pięciu startach, a trzy z nich wygrał. –_ Trojanowski miał problem z dopasowaniem sprzętu. Wydaje się, że znalazł odpowiednie ustawienia, sam mówi, że nie ma już powodów do niepokoju _– dodaje Finfa.

W składzie ma zabraknąć Duńczyka Nikolaja Buska Jakobsena i zanosi się to, że nieprędko go zobaczymy na torze. – _Zdecydowaliśmy, że musi przejść pełną rehabilitację po kontuzji obojczyka, aby był gotowy na najważniejszą część sezonu, play-off. Do tego czasu nie będzie jeździł także w lidze duńskiej _– mówi Finfa.

Kolejarza nie można lekceważyć. W wysokiej formie są Szwed Oliver Berntzon (w tym tygodniu zdobył 13 i 12 punktów w meczach rodzimej ligi) i Niemiec Kai Huckebneck (dostał powołanie na wczorajsze zawody Speedway Best Pairs, nieoficjalne mistrzostwa świata par).