Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiają na swoich

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Piłkarze z Węgrzc w tym sezonie klasy okręgowej Kraków (grupa I) są zdecydowanie najlepszym zespołem. Wygrali aż 11 z 14 spotkań
Piłkarze z Węgrzc w tym sezonie klasy okręgowej Kraków (grupa I) są zdecydowanie najlepszym zespołem. Wygrali aż 11 z 14 spotkań Fot. Michał Gąciarz
Sport. Zespół TS Węgrzce jest głównym kandydatem do awansu do IV ligi. Klub z gminy Zielonki do gry na wyższym szczeblu jest gotowy od strony sportowej, jak i organizacyjnej

Pierwsza kolejka rundy rewanżowej w grupie I krakowskiej klasy okręgowej ułożyła się idealnie dla piłkarzy TS Węgrzce. Zespół w meczu na szczycie pewnie wygrał 2:0 z goniącym go Sokołem Kocmyrzów, do tego swoje spotkanie przegrała inna ekipa z czołówki - Orzeł Iwanowice. W efekcie prowadzący w tabeli węgrzcanie powiększyli swoją przewagę nad resztą rywali już do 10 punktów i są coraz bliżej upragnionej IV ligi.

Trener Michał Wiącek zdaje sobie sprawę, że szanse wzrosły, ale - podobnie jak dotychczas - tonuje nastroje. - Faktycznie, mamy dobrą sytuację, nawet już teraz niektórzy gratulują nam awansu. To miłe, ale przecież jeszcze nic nie osiągnęliśmy. Przed nami 12 meczów, czyli do zdobycia jest 36 punktów, wszystko się może zdarzyć. Najważniejsze, żeby przedwcześnie w ten sukces nie uwierzyli piłkarze. Muszą do każdego następnego meczu podchodzić w pełni skoncentrowani i zmobilizowani - mówi szkoleniowiec.

Dla ekipy z Węgrzc to drugie podejście do IV ligi. W poprzednim sezonie drużyna, choć była beniaminkiem, długo walczyła o awans, ostatecznie przegrywając tę walkę na finiszu rozgrywek z Michałowianką. Teraz początek był słabszy, ale późniejsza seria zwycięstw (łącznie z pierwszym na wiosnę to już 8 meczów), zmieniła układ sił.

Co ważne, na dobre wyniki i mocną pozycję zespołu pracują także miejscowi zawodnicy, a nie tylko „armia zaciężna”. Klub nie dąży do sukcesu za wszelką cenę i byle jak najszybciej.

- Mam taką umowę z prezesem, że połowę kadry stanowią zawodnicy z gminy Zielonki, a połowę ci z zewnątrz, teraz są głównie z Nowej Huty. Te proporcje są cały czas zachowywane. Miejscowi piłkarze odgrywają dużą rolę w zespole, ważnymi graczami są: Kubiak (najlepszy strzelec ligi - przyp. AB), Brzeski, Chuchro, Górski, na zmiany wchodzi Wojtaszek - wylicza szkoleniowiec.

Jak dodaje trener, po ewentualnym awansie klub nie zamierza zmieniać tej polityki. - Nie będzie rewolucji. Ustaliliśmy, że w pierwszej kolejności postawimy na zawodników, którzy osiągnęli ten sukces, dostaną szansę pokazania się - mówi Wiącek. - Myślę, że w czwartej lidze sobie poradzimy, choć mam świadomość, że w przyszłym roku, po spadku kilku zespołów z trzeciej ligi, stawka może być bardzo mocna. Najpierw jednak musimy ten awans wywalczyć

A jak od strony organizacyjnej węgrzcanie będą gotowi do gry na wyższym szczeblu? - Nie będzie żadnych problemów, sprostamy wszystkim wymaganiom, stadion już jest przygotowany - zapewnia trener Wiącek.

W drugiej kolejce rundy rewanżowej w grupie I klasy okręgowej Kraków Węgrzce zagrają dzisiaj w derbach gminy Zielonki na wyjeździe z Zieleńczanką (początek spotkania o godz. 16).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski