Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiamy na młodzież

Redakcja
Rozmowa z ZYGMUNTEM FANKOWSKIM, Wiceprzewodniczącym Wadowickiego OZPN

- Odpowiadam także za obsadę sędziowską w naszym regionie.

 - Czy funkcja wiceprzewodniczącego jest jedyną, jaką pełni pan w okręgu?
  - Czy Wadowice mają kompleks Śląska?
  - Nie, dlaczego?
  - Na pierwszoligowych boiskach jakoś nie widać sędziów reprezentujących nasz region...
  - Bardzo trudno jest przebić się przez śląskie lobby. Przed reformą w piłce nożnej podokręg olkuski reprezentował Piotr Święs, który obecnie jest arbitrem głównym w naszej ekstraklasie. W niedalekiej przeszłości na linii mecze w ekstraklasie prowadził Maciej Melzer. Teraz taka szansa otwiera się przed Sebastianem Widlarzem, który jest sędzią głównym w III lidze. Jeśli mu się tylko uda zaliczyć egzaminy, czego z całego serca mu życzę, to Wadowice będą miały swojego przedstawiciela w ekstraklasie.
  - Ale głównego nadal nie będzie...
  - Spokojnie, i na to kiedyś przyjdzie czas. Na razie stawiamy na młodzież, która mam nadzieję będzie się rozwijać. Oprócz Widlarza terzecioligowe spotkania mogą jeszcze prowadzić Maciej Melzer ze Zbigniewem Misiem. Na czwartoligowych boiskach nasz okręg reprezentują: Marek Skrzypczak, Piotr Medoń, Piotr Wajdzik, Jarosław Gąstała i Marek Brańka.
  - Z tego co wiem, okręg w Wadowicach może pochwalić się też sporą grupą kwalifikatorów oceniających pracę swoich kolegów na boisku.
  - Trzecioligowe spotkania ogląda Stanisław Kawczak, natomiast w IV lidze kwalifikatorami są: Stanisław Januszyk, Bolesław Ściepura, Antoni Sordyl, Wiesław Pająk, Zdzisław Nizio i Andrzej Górecki.
  - Sezon dopiero się rozpoczął a już daje się słyszeć narzekania na pracę sędziów.
  - Narzekania na pracę arbitrów są stałym obrazkiem w każdej dyscyplinie sportu. Dla mnie miarodajna jest ocena kwalifikatora. Jeżeli jest niska, to następny mecz podpadniętego arbitra oceni specjalna komisja. Oczywiście, jeśli kilka klubów będzie się skarżyć na pracę tego samego arbitra, to także przyjrzymy mu się bliżej.
  - Sędzia często znajduje się pod obstrzałem pytań a wielokrotnie nawet obelg. Czy nie lepiej byłoby, gdyby mógł się bronić przed natarczywymi działaczami i kibicami na miejscu?
  - Oficjalnie przepisy zabraniają wypowiadać się sędziemu na temat jego pracy. Zresztą to nie miałoby sensu, bo drużyna, która traci punkty nie da sobie niczego wytłumaczyć. Gdyby coś powiedział, mogłyby powstać różne przekłamania, a tego za wszelką cenę chcemy uniknąć. Zresztą zgodnie z nowym zarządzeniem PZPN trenerom także nie wolno brać udziału w żadnych koferencjach prasowych.
  - Czego zatem życzyć arbitrom?
  - Tylko trafnych decyzji...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski