Stawką europejskie puchary

AZS Elana Toruń - Azoty Unia Tarnów, niedziela, godz. 18.30

Przed zespołem Jacka Gembala i Janusza Stawarza otwiera się więc ogromna szansa na pokazanie się na europejskich parkietach, tym bardziej że toruński klub ma ponoć poważne problemy finansowe i nie wiadomo, czy uda mu się do końca sezonu zatrzymać całą trójkę obcokrajowców: Briana Lewina, Waltera Jeklina i Dejana Miskovicia, bez których torunianie tracą przynajmniej 50 procent swojej wartości. Niezależnie od tego toruńscy "akademicy" - zwłaszcza w tym sezonie - wyraźnie "leżą" koszykarzom Azotów Unii. W poprzednim sezonie toruńsko-tarnowskie potyczki zakończyły się podziałem punktów (84-73 w Toruniu i 79-71 w Tarnowie), w zakończonej niedawno zasadniczej rundzie koszykarskiej ekstraklasy, dwukrotnie górą byli jednak tarnowianie. We wrześniu przed własną publicznością wygrali oni bowiem 72-67, aby niemal dokładnie trzy miesiące później skopiować swój wyczyn na wyjeździe i wygrać 99-88.
W pierwszej fazie play off zespół AZS Elana, który pierwszą część sezonu zakończył na siódmej pozycji (16 zwycięstw - 14 porażek), zmierzył się z Nobilesem Anwil Włocławek. We Włocławku dwukrotnie triumfowali miejscowi (97-79 i 83-62), w Toruniu pierwszy mecz wygrali co prawda gracze Elany (87-72), drugi zakończył się jednak identycznym wynikiem, tyle że dla włocławian. Tym samym oba zespoły jako jedyne zakończyły rywalizację już po czterech pojedynkach. W przypadku spotkań pomiędzy AZS Elana a Azotami Unią z góry można jednak powiedzieć, że ich konfrontacja zakończy się już po dwóch spotkaniach. Regulamin rozgrywek o miejsca 5-8 przewiduje bowiem rozegranie jednego meczu na parkiecie każdego z rywali, a w wypadku gdy oba zespoły wygrają po jednym spotkaniu, o awansie jednego z nich zadecyduje lepsza różnica punktów. Już choćby z tego powodu w Toruniu spodziewać można się więc walki do samego końca, w ostatecznym bilansie o awansie do europejskich pucharów zadecydować może bowiem każdy punkt.
Jak poinformował nas kierownik sekcji koszykówki Azotów Unii Jerzy Leśniak, tarnowscy koszykarze wyjeżdżają do Torunia już dzisiaj o godz. 11 i w niedzielę odbędą jeden trening w toruńskiej hali. Jeśli idzie o sprawy personalne, tarnowianie zagrają w niedzielę w najsilniejszym zestawieniu. Wojciech Majchrzak ukarany przez PLK karą finansową złożył bowiem odwołanie od tej decyzji i wczoraj wpłacił regulaminową kaucję. Również wczoraj do tarnowskiego klubu przyszło kolejne pismo z PLK, zawiadamiające tym razem o nałożeniu kary finansowej w wysokości 1000 zł na Marcina Stokłosę. Powodem kary jest prowokujący gest w stronę publiczności, jaki wykonał on ponoć w środę w Bytomiu po odgwizdaniu mu piątego przewinienia. (STM)