Stawką tego spotkania jest nie tylko prestiż

Zespół Cracovia Amatorzy jest faworytem sobotniego meczu Fot. Archiwum klubu

HOKEJ. Już w sobotę na lodowisku przy ul. Siedleckiego pierwsze ligowe derby Krakowa

Zespoły te doskonale się znają, gdyż razem trenują, a poza tym rozegrały ze sobą już kilka sparingów. Nigdy dotąd jednak nie grały ze sobą o punkty. Jest to możliwe od tego sezonu, bowiem dopiero teraz Cracovia Amatorzy - od kilku lat reprezentant Krakowa w amatorskich mistrzostwach kraju - postanowiła spróbować swoich sił w Małopolskiej Amatorskiej Lidze Hokeja (MALH). Rywalizację w tych rozgrywkach zaczyna od II ligi, gdzie za rywali oprócz Żubrów ma również Demony Nowy Targ i Białe Wilki Oświęcim. Pierwsza kolejka już się odbyła, liderem po niej są Żubry, które pokonały Demony 4-0. Cracovia wygrała z Białymi Wilkami 4-2.

- W meczu z Żubrami nie chodzi tylko o prestiż, ale może to być także spotkanie decydujące o awansie. Promocję do I ligi MALH uzyska bowiem tylko zwycięzca ligi, drugi musi szukać swojej szansy w barażach - mówi napastnik Cracovii Krzysztof Zawiłowicz. - Wszyscy już myślimy tylko o tym pojedynku. Żubry to lider, ale jesteśmy zdeterminowani, by wygrać - wtóruje obrońca Cracovii Mirosław Mrowiec.

Faworytem starcia wydają się być nominalni gospodarze. - Wydaje się, że jesteśmy bardziej doświadczeni, lepiej zgrani i mamy więcej indywidualności. W zespole wszyscy są zdrowi, nie ma żadnych kontuzji. Celujemy w awans do I ligi, chociaż te rozgrywki traktujemy jako przetarcie przed kwietniowymi amatorskimi mistrzostwami Polski w Sosnowcu - przyznaje Mirosław Mrowiec. Cracovia bardzo wzmocniła się od poprzedniego sezonu (między innymi przyszło 4 zawodników z Sanoka), jej skład jest szerszy, a nowy trener, były gracz "Pasów" i mistrz Polski Paweł Kozendra będzie miał do dyspozycji 4 pełne "piątki". - Nowy szkoleniowiec ma posłuch w drużynie, treningi przeprowadzane przez niego są bardzo ciekawe i urozmaicone. Trener kładzie nacisk na to, byśmy grali mądrze, nie wybijali krążka na oślep, ale cierpliwie konstruowali akcje. Chcielibyśmy też podziękować naszemu poprzedniemu trenerowi Stanisławowi Cieślakowi za pracę z nami - zaznacza Krzysztof Zawiłowicz.

Hokej amatorski w Polsce i Krakowie wydaje się przeżywać w tej chwili swój najlepszy okres. Liga w Wielkopolsce została oficjalnie uznana przez Polski Związek Hokeja na Lodzie (jest traktowana jako trzeci poziom rozgrywek), a na naszym poletku zespołów zgłosiło się tak dużo, ze musiała aż powstać II liga. Jest to tym bardziej cenne, że zawodnicy sami opłacają sobie sprzęt, transport na mecze, lodowisko, a hokej nie jest tanią rozrywką. - Cały czas szukamy kogoś, kto chciałby nam pomóc finansowo. Bardzo chętnie gralibyśmy pod czyimś patronatem, oferujemy miejsce na koszulkach dla potencjalnych sponsorów - kończy Mirosław Mrowiec.

Spotkanie Cracovia Amatorzy - Żubry Kraków odbędzie się w sobotę na lodowisku przy ulicy Siedleckiego w Krakowie o godzinie 21.

Dla tych, którzy dotąd nie mieli kontaktu z amatorskim hokejem garść najcenniejszych informacji. Tercje są krótsze niż w zawodach profesjonalistów - trwają 15 minut, a kontaktowa gra jest zabroniona. Emocje i radość z gry zawodników są za to podobne. Wstęp na sobotni mecz jest bezpłatny.

(ML)