Tak czy inaczej, debiut Kazimierza Moskala trzeba uznać za bardzo udany. Sprawdziło się nowe spojrzenie na drużynę, modyfikacja składu. Dobrze, że wrócił do niego Łukasz Garguła, okazał się pożytecznym zawodnikiem. Generalnie, krakowianie pokazali się z jak najlepszej strony.
Oddali więcej celnych strzałów od Legii, w obronie byli dobrze zorganizowani, jednocześnie groźne były ich kontry. Wychodzili szybko piątką zawodników, prym w tych akcjach wiódł Stilić, także Paweł Brożek. Co do bramki na 2:2: Bobanowi Joviciowi zabrakło refleksu, ogrania, no i trochę spanikował.
Dla Cracovii bardzo szczęśliwy okazał się piątek trzynastego. W pierwszej połowie meczu z Piastem "Pasy" nie oddały celnego strzału, a mimo to prowadziły. Po przerwie krakowianie zagrali znacznie lepiej. Warto zwrócić uwagę na współpracę Bartosza Kapustki z Denissem Rakelsem, która przyniosła drugą bramkę.
Łotysz jest bardzo ruchliwym zawodnikiem, gra na całej szerokości boiska, wraca się, przez co daje kolegom wiele możliwości na to, by podali piłkę właśnie do niego. I Kapustka z tego korzysta.
Zwycięstwo to dla Cracovii bardzo ważne, bo rywale z dołu tabeli mocno punktują. Oczywiście, największe wrażenie robi Zawisza. Podkreślić trzeba fantastyczną pracę wykonaną przez trenera Mariusza Rumaka. Zespół jest bardzo dobrze zorganizowany w defensywie, wygrywa, a przecież cały czas gra pod dużą presją wyniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
