Program kończyliśmy sami z uczuciem niedosytu. A temat dzisiejszej refleksji, to po prostu słowne skojarzenie. Bo na początku lipca i sezonu ogórkowego - temat rodzina, a jeszcze i wakacje, jest stereotypem. A jednak warto się choć trochę nad tym zastanowić. Piszę więc od razu prosto z mostu: Szanując ludzi, którzy mają odmienne poglądy, stwierdzam, że dla mnie rodzina to właśnie ten stereotyp: ojciec, matka i dzieci, przynajmniej jedno.
Podaję parę odmian tego stereotypu. Z pewnością za mało, ale na wakacjach spotkać można wiele rodzin z małymi dziećmi, które - obserwowałem - wpatrzone są w rodziców jak w tęczę. Mały chłopczyk szczęśliwy, prowadzony za rękę przez tatusia, a kiedyś nawet niesiony na barana i przekomarzający się z rodzicem. Siedziałem wtedy gdzieś koło kaplicy na Kalatówkach i raptem zorientowałem się, że syn z ojcem rytmicznie i wesoło mówią: Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój… To już przekracza stereotyp. Matka wychowuje chłopca, a ojciec mężczyznę - mówią… A nieraz wyjeżdżają gdzieś „na dziko”. Razem ustalają trasę, improwizują noclegi, przygotowują posiłki i bawią się doskonale. A już szczytem jest dziewczyna prawie dorosła, która mówi: „Nie wyobrażam sobie, byśmy z bratem i rodzicami nie byli choć tydzień razem na wakacjach. Wtedy się sprawdzamy i więzi się zacieśniają…
Stereotypy, stereotypy…
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?