Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sterty śmieci zalegają przy stawach, ale nie ma kto tego uprzątnąć [ZDJĘCIA, FILM]

Julia Cialpuk
Policja próbuje znaleźć osobę, która nielegalnie wyrzuciła ogromne ilości odpadów przy stawach nieopodal obwodnicy Podegrodzia. Nie wiadomo, kto ma uprzątnąć dzikie wysypisko śmieci.

Stawy w miejscowości Stadła w gminie Podegrodzie przyciągają nie tylko rybaków, ale też dzikie ptactwo, jak chociażby łabędzie. Są też miejscem, gdzie ludzie chętnie wybierają się, żeby pospacerować.

I właśnie podczas jednej z przechadzek nasz Czytelnik zauważył stertę odpadów różnego rodzaju. W jednym miejscu były resztki plastikowych zderzaków samochodowych, kawałek dalej pozostałości po lodówkach i telewizorach. Idąc dalej ścieżką w kierunku Dunajca odkrywał kolejne małe wysypiska.

- Czy ktoś to posprząta? - zapytał i poprosił nas o interwencję.

Przed weekendem sprawdziliśmy wskazane przez Czytelnika miejsce. Z przerażeniem patrzyliśmy na dzikie wysypisko odpadów i natychmiast skontaktowaliśmy się z wójtem gminy Podegrodzie.

Małgorzata Gromala przyznała, że o problemie wie. Dodała, że to nie pierwszy raz, jak ktoś wyrzuca śmieci w okolicy stawów. Zaznaczyła, że terenem zarządzają Wody Polskie i dlatego gmina nie może na własną rękę usunąć odpadów. Podkreśliła, że sprawą zajęła się policja.

Zwróciliśmy się więc do Wód Polskich z pytaniem, czy teren zostanie uprzątnięty.

- Utrzymanie porządku jest zadaniem własnym gmin, bez względu na to, czy nieogrodzony i publicznie dostępny teren należy do gminy, czy też nie - uważa Konrad Myślik z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

Z tym nie do końca zgadzają się władze Podegrodzia, choć podkreślają, że gmina odpowiada za utrzymanie czystości i porządku na swoim terenie.

- Ustawa o odpadach wyraźnie stanowi, iż ich posiadacz jest obowiązany do niezwłocznego usunięcia ich z miejsca nieprzeznaczonego do składowania lub magazynowania - zaznacza Elżbieta Popardowska, kierownik Referatu Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Nieruchomościami w gminie Podegrodzie.

Dodaje, że po dokładnym sprawdzeniu lokalizacji nielegalnego wysypiska okazało się, iż w całości znajduje się ono na terenie należącym do Wspólnoty Gruntowej Wsi Stadła. To jednak nie zmienia faktu, że odpady powinna usunąć osoba, która je tam wyrzuciła.

- Przekazaliśmy policji odnalezione wśród odpadów dokumenty, które mogą przyczynić się ujęcia osób odpowiedzialnych za ten proceder - podkreśla Popardowska.

Sprawą dzikiego wysypiska od 18 lutego zajmuje się sądecka policja.

- Prowadzimy postępowanie o wykroczenie, którym jest wyrzucanie nieczystości na cudzym terenie - wyjaśnia asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Sprawcy grozi grzywna do tysiąca złotych. Obciążony zostanie on także kosztami uprzątnięcia terenu.

Wyrzucanie śmieci na cudzy teren to wykroczenie. Grozi za nie grzywna do tysiąca złotych.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sterty śmieci zalegają przy stawach, ale nie ma kto tego uprzątnąć [ZDJĘCIA, FILM] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski