Sto dni do matury, czas na bal

Podczas dzisiejszej studniówki w Zespole Szkół nr 2 poloneza zatańczy pięć klas maturalnych. - Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Uczniowie już od kilku miesięcy przygotowywali się do poloneza, jestem pewna, że wszystko się uda - opowiada pani z sekretariatu szkoły.

Do balu maturalnego przygotowują się również tegoroczni maturzyści z Zespołu Szkół nr 1. Ich studniówka odbędzie się w przyszłą sobotę w domu weselnym w Rosiejowie.

- W szkole rozmawia się tylko o studniówce. Trwają ostatnie próby poloneza, uczniowie dopracowują program artystyczny, dziewczęta omawiają kreacje, wszyscy są podekscytowani i nie mogą się doczekać soboty - relacjonuje Marta Rutecka, wychowawczyni klasy IV "g".

Jak dodaje, w przygotowanie studniówki bardzo mocno zaangażowali się rodzice maturzystów. - Odbyliśmy wiele spotkań organizacyjnych, na których wspólnie dopracowaliśmy szczegóły imprezy. Wszystko po to, aby nasi maturzyści jak najlepiej wspominali swoją studniówkę.

W końcu to wydarzenie, które pamięta się do końca życia - podkreśla Marta Rutecka.
Tegoroczna studniówka na pewno zapadnie w pamięć uczniom Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki, którzy na balu maturalnym bawili się w zeszłą sobotę.

- Zabawa była wspaniała. Mimo małego stresu nikt nie pomylił kroków tradycyjnego poloneza, a impreza trwała do aż szóstej rano - opowiada Konrad Smok, przewodniczący Samorządu Uczniowskiego.

Jak mówi Agnieszka Skoczeń, wychowawczyni klasy III "b" LO, na balu maturalnym doskonale bawili się także nauczyciele. - Największą niespodzianką był dla nas występ uczniów, którzy zatańczyli jezioro łabędzie w połączeniu z... muzyką rockową. Z tego, co słyszałam, do pokazu przygotowywali się od kilku miesięcy - relacjonuje nauczycielka. Filmik z występu uczniów można obejrzeć na portalu youtube.

Konrad Smok podkreśla również, że do sukcesu studniówki przyczynił się także pięknie przystrojony lokal. - Bawiliśmy się w Szlacheckim Dworze w Racławicach, wszystko było bardzo ładnie udekorowane, teraz czekamy tylko na zdjęcia i filmy z imprezy - dodaje maturzysta. Studniówka to dla wielu uczniów niewątpliwie duże przeżycie, ale również duże... koszty. Za sam udział w balu trzeba zapłacić około 350 zł za dwie osoby. W cenę wliczone są sala, zespół, kamerzysta oraz jedzenie.

To jednak nie koniec wydatków. Dla wielu dziewcząt sprawą życia i śmierci jest ich studniówkowa sukienka. - Uczennice poszukują "kreacji idealnej" na studniówkę już od listopada. Na studniówkowe zakupy do galerii przyjeżdża także wiele dziewcząt spoza Krakowa - opowiada Marzena, sprzedawczyni w sklepie odzieżowym w Galerii Krakowskiej.

Cena sukienki waha się od 100 do nawet 300 zł. Do tego dochodzą buty, torebka, biżuteria oraz koniecznie czerwona podwiązka. Wiele maturzystek przed balem udaje się także do fryzjera (30-100 zł) robi manicure (50-70 zł) i specjalny makijaż (100-150 zł). Koszty przygotowań są nieco niższe dla chłopców, których zakupy studniówkowe zazwyczaj ograniczają się do garnituru.