Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoch: Dla mnie one są bohaterkami

FRAP
SKOKI NARCIARSKIE. Polska była najsłabszą ekipą konkursu mieszanego w Lillehammer, ale trudno mówić o rozczarowaniu. Kobiece skoki są u nas w powijakach.

Prawdę mówiąc, niestosowne było oczekiwać innego wyniku, nawet biorąc pod uwagę fakt, że 18-letnia Magdalena Pałasz i 16-letnia Joanna Szwab miały u boku Kamila Stocha i Macieja Kota. Dwie skoczkinie (lub skakajki, jak czasem same o sobie mówią) z Podhala, w zawodach tej rangi wystartowały po raz pierwszy. I chyba za wcześnie rzucono je na tak głęboką wodę. Z jednej strony mieliśmy historyczny moment, bo to był debiut Polski w konkursie mieszanym Pucharu Świata, z drugiej - czarno na białym mogliśmy zobaczyć, że na tle innych krajów z rozwojem kobiecych skoków jesteśmy w lesie.

- Dla mnie one są wielkimi bohaterkami. Ważne jest to, że pokazały, że da się skoczyć i dziewczyny także potrafią do zrobić. Cieszę się, że mogłem z nimi wystąpić w jednym konkursie. One potrzebują jednak wsparcia, zresztą nie tylko one. W Polsce brakuje myślenia bardziej przyszłościowego - ocenił Stoch w rozmowie z Eurosportem.

Jak to się robi - pokazali Japończycy. Wczoraj wygrali z ponad 40-punktową przewagą nad Austrią i Norwegią. Show skradł jednak wszystkim Niemiec Karl Geiger, który w finałowej serii pobił rekord skoczni - 107,5 m. Poprzedni - Andreasa Koflera - poprawił aż o 2,5 m.

Dziś Polacy powinni wrócić na właściwe miejsce - do czołówki. Na normalnej skoczni zostanie rozegrany konkurs indywidualny, a podopieczni Łukasza Kruczka nieźle się na niej czują. W rozegranych przed konkursem mieszanych kwalifikacjach drugie miejsce zajął Stoch (100 m, przegrał tylko z Niemcem Richardem Freitagiem), a Jan Ziobro był 7. (98). Daleko latali też Piotr Żyła i Kot, którzy udział w konkursie mieli zapewniony już wcześniej jako zawodnicy z pierwszej "10" PŚ. Dziś wystartują też lider cyklu Krzysztof Biegun i Stefan Hula. Dawid Kubacki został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Jutro konkurs dużej skoczni.

W Lillehammer jest też Justyna Kowalczyk. Dziś czeka ją start w biegu na 10 km stylem klasycznym. Jutro sztafety.

Konkurs mieszany: 1. Japonia 942,1 pkt (Y. Ito 89/96,5, D. Ito 88/99,5, Takanashi 91/100, Takeuchi 104/100,5); 2. Austria 901,9 (Seifriedsberger 99,5/85,5, Morgenstern 97/104, Iraschko-Stolz 92/93, Schlierenzauer 98,5/85); 3. Norwegia 887,5 (Lundby 98,5/97, Velta 89/98,5, Sagen 84/89,5, Bardal 93,5/97)... 14. Polska 331,8 (Szwab 68,5, Kot 98, Pałasz 73, Stoch 88,5).

(FRAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski