Stok w solnym pierścieniu

Tak ma wyglądać część Stoku pod Baranem zagospodarowana w ramach projektu "Salina Cracoviensis" wizualizacja: archiwum

WIELICZKA. Budowa parku na wzgórzu ma ruszyć w tym roku. Enklawa zieleni powstanie w ramach projektu dotowanego z UE.

Inicjatorem wyznaczenia "Salina Cracoviensis" były władze Bochni (beneficjentem programu jest ta gmina), a włodarze Wieliczki podpisali z nimi umowę partnerską o realizacji tego projektu. Dotacja przyznana na wyznaczenie Rowerowego Pierścienia Solnego to prawie 610 tys. złotych. Według zapowiedzi wielicka część inwestycji ma ruszyć w tym roku, natomiast główne prace natomiast na lata 2010-2011.
Na cele rekreacyjne zagospodarowana zostanie część stoku znajdująca się przy kościele św. Sebastiana. Co bardzo istotne, liczący ponad 1,3 hektara teren, gdzie ma powstać park, jest własnością gminy Wieliczka, nie ma więc przeszkód, by rozpocząć tam inwestycję (większość gruntów jest wydzierżawiona na 30 lat firmie, która planowała wybudować tam wyciąg narciarski; sprawa zakończyła się fiaskiem).
W nowym miejskim parku, którego koszty budowy są szacowane na 1,3 mln zł, powstaną alejki, tarasy widokowe oraz trasa spacerowa - asfaltowa aleja - której wylot będzie ulokowany w rejonie palcu targowego przy ul. Limanowskiego. Będą tam także altana, ławki i oświetlenie oraz dwumetrowy pomnik patronki solnych górników. Wykonany ze szkła postument ma stanąć przy znajdującym się na wzgórzu stawie, który zyska miano oczka wodnego świętej Kingi.
W rejonie projektowanej enklawy zieleni mają być wybudowane również dwa nowe parkingi - na 80 i na 30 miejsc. Jest szansa, że mały plac postojowy powstanie jeszcze w tym roku.
Jolanta Białek
[email protected]
Wzgórze czeka na werdykt sądu
Umowę o dzierżawie przez firmę "Stok pod Baranem", która miała na miejskim wzgórzu wybudować centrum sportów zimowych, podpisano w 2003 roku. Ostateczny termin, kiedy wyciąg narciarski i inne rekreacyjne obiekty miały być oddane do użytku, minął w czerwcu ubiegłego roku. Ponieważ inwestycji nie zrealizowano, władze Wieliczki wypowiedziały firmie "Stok pod Baranem" umowę i wezwały ją do dobrowolnego przekazania dzierżawionego obszaru gminie. Nie dało to efektu, dlatego sprawę skierowano do sądu. Zdaniem władz miasta na werdykt trzeba będzie poczekać nawet kilka lat.