FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni
Rosną obok nas, na każdym trawniku. Nawet w środku miasta. Pewnie nigdy nie zwróciliście na nie uwagi. Małe kwiatuszki średnicy dwudziestogroszówki. Białoróżowe płatki i mały środek w kolorze słońca. Kibicowałem im w czasie nielicznych mrozów tej zimy. Pokryte szronem i zesztywniałe trawy zżółkły od chłodu w kilka dni, zaś ogrzane słońcem stokrotki wróciły do życia. I tak kilka razy. Nawet kilkudniowy śnieg nie wyrządził im krzywdy.
Teoretycznie wszystkie rośliny zielone nie znoszą braku słońca. Jeśli zakryć je nieprzepuszczalną zasłoną w trakcie sezonu wegetacyjnego, to po kilkunastu dniach zginą. Zimą, przykryte grubą warstwą śniegu trawy mocno tracą kolor. Zaś stokrotki przetrwały próbę cienia bez najmniejszego szwanku. Stuliły kwiatuszki, przywarły do ziemi i tyle. Dzikie stokrotki są gatunkiem dwuletnim. W pierwszym roku wytwarzają rozetkę liści, w drugim kwiaty. Potem giną, lecz z rozsypanych nasion wyrastają nowe okazy. I tak w koło Macieju. Zdobią trawnik, są surowcem zielarskim. Teraz czeka je największe wyzwanie: susza. Nie padało od tygodni. W dzień upał, nocą przymrozki. Założę się o wszystko, że nic im nie będzie.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?