Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolica Podhala chce kupić mieszkańcom dobry węgiel

Tomasz Mateusiak
Lesław Mikołajski uważa, że przyszłością miasta jest gazociąg
Lesław Mikołajski uważa, że przyszłością miasta jest gazociąg Łukasz Bobek
Nowy Targ. Burmistrz Grzegorz Watycha ma pomysł, jak walczyć ze smogiem

Nowy Targ, według badań jakości powietrza prowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, jest jednym z miast posiadających najbardziej skażone powietrze w okresie zimowym.

- To wina tego, że niemal całe centrum naszego miasta ogrzewa domy starymi, nieekologicznymi piecami węglowymi - mówi Lesław Mikołajski, nowotarski radny. - Sam taki mam. Jednak chętnie przerobiłbym kotłownię na taką zasilaną gazem, ale nie mogę. Mimo tego, że rurę mam kilkadziesiąt metrów od domu, gazownia nie chce mnie podłączyć, bo na mojej ulicy nikt inny nie chce grzać gazem. Wielka szkoda, bo gaz jest ekologiczny.

Jak mówi radny, choć Nowy Targ jest potężnie zgazyfikowanym miastem i w teorii nawet połowa mieszkańców mogłaby nim palić, niewiele osób to robi. - Wszystko dlatego, że gaz jest dalej droższy od węgla - twierdzi Mikołajski. - Więc ludziom nie ma się co dziwić. Wszyscy umieją liczyć, a wydanie tysiąca zł więcej na ogrzewanie w skali roku to dla wielu rodzin sporo. Dlatego wpadłem na pewien pomysł.

Mikołajski zaproponował burmistrzowi, by ten poprzez firmę Miejskie Przedsiębiorstwo Cieplne podjął negocjację z dostawcami, kupując u nich raz na sezon ogromną ilość gazu dla całego miasta. Przez to zostałyby zbite ceny. Następnie za tę niższą kwotę (z niewielkim narzutem) błękitne paliwo byłoby sprzedawane mieszkańcom.

- To nie jest zły pomysł - mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu. - Niestety, już dziś wiem, że nie uda się go zrealizować. Nawet gdyby miasto kupiło tańszy gaz, to żeby go odsprzedawać, musielibyśmy mieć koncesję od Urzędu Regulacji Energetyki. Ten narzuciłby nam ceny sprzedaży, więc byłyby one podobne jak u zwykłych dostawców. Inaczej nasze działanie uznano by za dumping. A skoro nie byłoby taniej, cały plan traci sens.

Burmistrz zapewnia jednak, że by choć trochę oczyścić powietrze, myśli o tym, by kupić mieszkańcom dobry węgiel. - Mamy smog także dlatego, że pali się u nas najtańszym, najgorszym jakościowo węglem -mówi burmistrz. - Dlatego sprawdzamy, czy istnieje możliwość, by miasto kupiło po dobrej cenie kilkaset ton dobrego węgla i sprzedawało go mieszkańcom. Myślę, że już od przyszłego roku to będzie możliwe.

Propozycja burmistrza podoba się mieszkańcom. - To fajny pomysł - mówi Alicja Kowalska. - Węgiel też może być ekologiczny. Jeśli na dodatek będzie tańszy niż w składach, wiele osób na pewno skorzysta z propozycji burmistrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski