Nowe prawo ma chronić 250 mln osób korzystających z internetu w krajach Unii Europejskiej. Będzie bronić je przed śledzeniem danych w serwisach społecznościowych oraz handlowaniem adresami mailowymi.
Firmy będą mogły przechowywać w internecie dane (np. zdjęcia, nazwiska, numery kont bankowych) tylko tych osób, które wyrażą na to zgodę. Każdy będzie miał prawo do skutecznego wymazania z portalu społecznościowego swoich profilów, zdjęć czy wpisów.
Wystarczy, że poprosi o to np. Facebook czy Google. Jeśli firmy będą chciały sprzedać nasze dane, muszą powiadomić o tym każdą osobę, której to dotyczy i uzyskać jej zgodę. Teraz panuje pod tym względem dowolność. Numery naszych kont mogą np. być przechowywane bez naszej wiedzy na serwerach w USA.Firmy i portale społecznościowe mają też prostym i zrozumiałym językiem informować o swojej polityce ochrony prywatności, czyli sposobach przetwarzania danych.
Prawo unijne ograniczy również profilowanie, czyli śledzenie, na jakie strony wchodzimy w internecie, aby firmy marketingowe mogły zdobyć informacje o naszych zainteresowaniach, wieku, pracy, zdrowiu, zamieszkaniu czy orientacji seksualnej. Profilowanie nas nie obejmie, jeśli nie wyrazimy na to zgody.
Firma, która złamie przepisy, zostanie ukarana grzywną do 100 mln euro albo będzie musiała zapłacić karę w wysokości 5 proc. swoich rocznych obrotów.
Nie wszystkim europosłom podobały się nowe uregulowania. Zdaniem Zbigniewa Ziobry z Solidarnej Polski mogą utrudnić pracę służb szpiegowskich. – Gdyby przed 11 września 2001 roku była prowadzona inwigilacja w internecie na tak dużą skalę jak potem, może nie doszłoby do zamachu na WTC – powiedział europoseł. Większość posłów uznała jednak, że każdy ma prawo do poszanowania prywatności. Poza tym służby specjalne USA dysponowały danymi o Al-Kaidzie w 2001 r., ale je zlekceważyły. Obecnie i tak będą miały wgląd do danych osób skazanych i podejrzanych.
Zdaniem Katarzyny Szymielewicz, prezes fundacji Panoptykon, która zajmuje się ochroną danych osobowych, przepisy powinny być jeszcze bardziej restrykcyjne. – Pod tym względem propozycja Parlamentu Europejskiego jest nie dość daleko idąca i potrzebna jest większa ochrona - mówi
Po przyjęciu przez Parlament Europejski nowego prawa kraje UE mają dwa lata na wprowadzenie go w życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?