Chodzi o program dla gmin pt. "KAWKA - likwidacja niskiej emisji wspierająca wzrost efektywności energetycznej i rozwój rozproszonych odnawialnych źródeł energii", którego realizację rozpoczyna Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na ten projekt przeznaczono 800 mln zł (w skali kraju). Jego głównym celem jest poprawa jakości powietrza w rejonach, w których występują znaczące przekroczenia dopuszczalnych norm stężenia pyłów i innych zanieczyszczeń.
A Kraków ma właśnie taki problem. Jak wskazuje SGiPM, zgodnie z raportem WHO stolica Małopolski ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w kraju. Normy stężenia pyłu zawieszonego są u nas przekroczone przez większość dni w roku, a najgorsza sytuacja jest zimą (wtedy zapylenie sięga nawet poziomów alarmowych), gdyż głównym źródłem smogu w Krakowie są piece węglowe, zwłaszcza te starego typu.
Zdaniem przewodniczącego SGiPM Kazimierza Barczyka to już jest "stan klęski ekologicznej", który wymaga ogłoszenia alarmu oraz szybkich i zdecydowanych działań - zarówno władz centralnych, jak i lokalnych. - Czy dopiero pozwami o odszkodowanie za utratę zdrowia mieszkańcy wymuszą wspólne działania nas wszystkich? Czy sami sobie budujemy komory gazowe? - pyta Kazimierz Barczyk.
Stąd właśnie apel do władz Krakowa o udział w programie NFOŚiGW i o zarezerwowanie w budżecie na 2013 r. pieniędzy, które pozwolą na realizację tegoż programu (szacuje się, że wymagany wkład własny gminy to 10 proc. wartości projektu).
(PSZ)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?