Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach w oczach

AS
Oba zespoły grają ostatnio słabo, oba bardzo potrzebowały punktów. - Przyjechaliśmy do Krakowa ze strachem w oczach - mówił prezes Groclinu Zbigniew Drzymała.

I LIGA PIŁKARSKA: CRACOVIA - GROCLIN 1-3

Nie pomógł nowy trener Stefan Białas, Cracovia nie przełamała fatalnej passy. To już 10. mecz z rzędu, w którym krakowianie są bez zwycięstwa, w tych spotkaniach zdobyli raptem dwa punkty.

I w pierwszych minutach prezes zespołu gości mógł mieć obawy o końcowy wynik. Krakowianie, którzy grali bez zawieszonego za kartki Barana (zastąpił go w roli defensywnego pomocnika debiutujący w barwach Cracovii Wojciechowski), zaczęli w dobrym tempie, przeprowadzili kilka składnych akcji. Z dystansu mocno strzelali Giza, Nowak, ale Przyrowski był na posterunku. Raz zebrał piłkę z nóg szarżującego Bani.
Pierwszym ostrzeżeniem dla Cracovii była akcja gości w 12 min - Rocki zagrał prostopadłą piłkę do Zahorskiego, ale ten z 10 metrów strzelił mało precyzyjnie i Cabaj piłkę wyłapał.
W 21 min nie po raz pierwszy w tym meczu zaspali obrońcy Cracovii i po stałym fragmencie gry strzałem głową Gęsior zdobył gola. Trzy minuty później po popisowej akcji Rockiego i jego precyzyjnym strzale było 2-0 dla gości. Ale po 60 sekundach odżyły nadzieje Cracovii po golu strzelonym z dobitki przez Banię. W 4 minuty później Cracovia mogła mówić o pechu, po rzucie rożnym główkował Bojarski, ale piłka trafiła w poprzeczkę.
Więcej szczęścia mieli goście, w 41 min po raz drugi w tym meczu 37-letni Gęsior, ponownie uderzeniem głową, pokonał Cabaja. Gdzie był znowu mający go kryć Karwan? W pierwszej połowie goście oddali trzy celne strzały i wszystkie przyniosły gole. To się nazywa skuteczność!
W drugiej połowie częściej atakowali gospodarze, ale kontry gości były bardzo niebezpieczne. W 46, 48 i 51 min "Pasy" zamieszały na przedpolu rywala, ale obrońcy Groclin i Przyrowski zawsze w porę zażegnali niebezpieczeństwo.
W 63 min po znakomitym, długim podaniu Piechniaka Gęsior z 8 metrów nie trafił w światło bramki. -Mogłem poraz pierwszy w____swojej karierze "ustrzelić" hat tricka - mówił po meczu Gęsior.
Potem był mocny strzał z wolnego Pawlusińskiego obroniony przez bramkarza gości, po drugiej stronie kapitalnie z 30 metrów uderzył Ślusarski (wszedł na boisko w 56 minucie za słabego Zahorskiego), piłka, ocierając się o słupek, wyszła na aut.
Od 68 min Cracovia grała już tylko na trzech obrońców (boisko opuścił Wacek) i stale atakowała, ale goście bronili się mądrze i ze szczęściem. W 88 min Drumlak, nieatakowany przez nikogo, z 6 metrów posłał piłkę nad poprzeczką.
Ostatnie 9 minut Groclin grał w dziesiątkę, po tym jak Macedończyk Kumbev zobaczył drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Wygrała na pewno drużyna lepsza, mająca w sobotę w swoich szeregach dwie indywidualności - Rockiego i**Gęsiora. Ten pierwszy niemiłosiernie ogrywał graczy Cracovii, zdobył gola, miał dwie asysty. Gęsior wspierany przez Sokołowskiego mądrze kierował kolegami, dwa razy pod bramką Cracovii zachował się jak wytrawny snajper. Poprawnie grała obrona gości.
Cracovia grała bardzo nierówno, miała niezłe momenty, ale znacznie więcej słabych. Bardzo niepewnie grała defensywna, co ciekawe najlepiej radził sobie nienominalny defensor - Nowak. Luka była w środku pola, wczoraj można było przekonać się, jak ważnym ogniwem w Cracovii jest Baran (zagra już w Gdyni). W ataku niezłe momenty miał Bania, który wreszcie odblokował się i zdobył gola. Tyle że ta bramka nic "Pasom" nie dała.
Widać, że "Pasy" są zdołowane psychicznie, podłamane ostatnimi niepowodzeniami. To do**nich odnoszą się słowa Drzymały -**strach w**oczach. Jak dokonać zwrotu w**psychice graczy Cracovii? -**to pytanie zadaje sobie nowy szkoleniowiec Stefan Białas.**ANDRZEJ STANOWSKI**

Jak padŁy bramki

0-1 Rocki został sfaulowany 40 metrów od bramki. Sam wykonywał rzut wolny, do podkręconej piłki najwyżej wyskoczył wysoki Gęsior i głową na 6 metrze stracił piłkę do siatki.
0-2 Rocki przy biernej postawie Wacka strzelił z 20 metrów, z kąta, w długi róg i piłka, tuż przy słupku wpadła do bramki.
1-2 Z wolnego, z prawej strony z ponad 30 metrów, mocno uderzył Skrzyński, Przyrowski wybił piłkę w bok, doskoczył do niej Bania i z dobitki uzyskał gola.
1-3 Wolny dla gości z boku pola karnego, wrzutka Rockiego na 12 metr, znowu nikt nie pilnował Gęsiora, ten uderzył po długim rogu, piłka, odbiwszy się od słupka, znalazła się w siatce.

Modlitwa za papieŻa

Przed meczem zawodnicy, trenerzy, sędziowie wspólnie z kapelanem Cracovii księdzem Henrykiem Surmą odmówili modlitwę za szybką beatyfikację Jana Pawła II. Sobotni mecz odbył się dokładnie rok po mszy pojednania na stadionie przy ul. Kałuży.

1-3

(1-3)

0-1 Gęsior 21 min, 0-2 Rocki 24 min, 1-2 Bania 25 min, 1-3 Gęsior 41 min.
Sędziował Tomasz Mikulski (Lublin) oraz Konrad Sapela (Łódź) i Piotr Sadczuk (Lublin). Żółte kartki: Karwan (36, zagranie ręką), Moskała (56, faul na Lazarevskim) - Kumbev (10, faul na Gizie), czerwona kartka: Kumbev 81 min (druga żółta, faul na Joao Paulo). Mecz bez widzów.
Cracovia (1-4-4-2)
Cabaj 5
Wacek 4
(68 Joao Paulo) 4
Skrzyński 5
Karwan 4
Nowak 6
Bojarski 5
Giza 5
Wojciechowski 4
(68 Drumlak) 4
Pawlusiński 5
(78 Szczoczarz)
Bania 6
Moskała 5
Groclin (1-4-4-2)
Przyrowski 5
Lazarevski 6
Lacic 6
Sablik 6
Lasocki 4
Piechniak 5
Gęsior 8
(84 Kozieł)
Kumbev 0
M. Sokołowski 6
Zahorski 4
(56 Ślusarski) 5
Rocki 8
(77 Radzewicz)

Prezes Zbigniew Drzymała

Bałem się jak cholera

- Jechałem do Krakowa z duszą na ramieniu, bałem się jak cholera - _mówił po meczu prezes Groclinu Zbigniew Drzymała. -Przed meczem zaglądał nam strach w oczach. Wygraliśmy, punkty cieszą, ale nadal nie gramy dobrze. Dobrze, że nasi piłkarze potrafili dzisiaj dwa razy wykorzystać stałe fragmenty gry. Mamy nadal poważne problemy personalne, w ostatnim okresie aż 10_zawodników było wyłączonych z powodu kontuzji. Taki Bartosz Ślusarski gra nadal słabo, ale on prawie pół roku się leczył.
- Na pytanie, czy na miejscu prezesa Filipiaka nie przywróciłby do łask trenera Stawowego, odparł: - Nigdzie nie wolno mówić - nigdy. Powroty czasem dają dobry skutek. U nas trzeci raz wracał Rocki i, proszę, jest wyróżniających się graczem, dzisiaj wraz z Gęsiorem był ojcem zwycięstwa. Ale nie chcę nic podpowiadać prezesowi Filipiakowi. To jego poletko.(AS)

Dariusz Gęsior - dwie bramki w 416. I-ligowym występie

Nawet remis nas nie urządzał

Nie jest wprawdzie najstarszym piłkarzem w I lidze, ale jedynym z obecnie grających, który debiutował w niej jeszcze w czasach PRL - 28 września 1988 roku.

Po prawie 18 latach Dariusz Gęsior ma na swoim koncie 416 występów na ekstraklasowych boiskach. -Wolałbym być wtakim wieku, żeby mieć tylko dwieście - żartował po meczu w Krakowie piłkarz Groclinu. W sobotę miał szczególne powody do zadowolenia, bo zdobył swoją 72. i 73. bramkę w pierwszej lidze.
-Najważniejsze, że wkońcu wygraliśmy. Nasza sytuacja przedtym meczem nie była ciekawa, podobnie jak Cracovia byliśmy podolbrzymią presją. Nadodatek wKrakowie zmienił się trener, co zawsze wyzwala w____zawodnikach jakąś dodatkową motywację - powiedział 37-letni zawodnik. - Na____szczęście zawsze przychodzi przełomowy pojedynek. Teraz my go mieliśmy, Cracovia go również będzie miała.
Przełom w przypadku Groclinu oznacza pierwsze zwycięstwo na wyjeździe od 20 sierpnia ubiegłego roku. Ta część historii grodziskiego klubu Gęsiora jeszcze nie obejmuje, bowiem on do drużyny dołączył zimą, przechodząc z Wisły Płock. W okresie przygotowawczym był kontuzjowany, na boisku pojawił się dopiero dwa tygodnie temu w meczu z Bełchatowem. Weteran strzelił gola, Groclin zwyciężył. W sobotę wystąpił w nowej drużynie po raz drugi. I znów przyniósł szczęście zespołowi!
-Wkwietniu tylko raz gramy nawłasnym stadionie. Punktów musimy szukać więc wszędzie, wKrakowie nawet remis tak naprawdę nas nie urządzał -podkreślił doświadczony piłkarz.
-**Gospodarze ułatwili Wam zadanie, grając słabo w**defensywie...**
- Cracovia jest zespołem, który bardzo dobrze gra w
ofensywie.Ijak każdy zespół tego typu ma problemy z____grą defensywną
. My uwierzyliśmy, że sami możemy zagrać ofensywnie itym przeciwstawić się Cracovii, nie ograniczając się tylko doobrony. No i____udało nam się.
(BOCH)

Zdaniem trenera

Werner Liczka, Groclin Grodzisk Wielkopolski:
-Nie szło nam ostatnio wlidze, dlatego najważniejsze dla nas wtym meczu były punkty. Bardzo cieszę się, że wracamy ztrzema punktami. Zagraliśmy mądrze taktycznie i,co najważniejsze, skutecznie. Udał się manewr zPiotrem Rockim, który wdzisiejszym meczu pozbawiony był zadań defensywnych (przejęli je Piotr Piechniak iMarek Sokołowski), amiał angażować się tylko wofensywie. Jego zadaniem było schodzić naskrzydła itam próbować ogrywać obrońców Cracovii. Rywale zostawiali mu dużo swobody i"Roki" to świetnie wykorzystał. Słowa uznania należą się Dariuszowi Gęsiorowi, dobrze rozgrywał piłkę, strzelił dotego dwa gole.(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski