(PAP)
Komisarz Unii Europejskiej Franz Fischler nie wykluczył referendum w sprawie poszerzenia Unii w swoim kraju - Austrii - choć uważa, że każdy kraj powinien o tym decydować sam, bez ingerencji UE.
Fischler odrzucił pojawiające się w Brukseli sugestie, że po cofnięciu sankcji Wiedeń przestanie wykazywać się "polityczną poprawnością" i kryć się z niechęcią do poszerzenia UE. Miałoby się to wiązać z podsycanymi przez lidera skrajnie prawicowej Partii Wolnościowej Joerga Haidera obawami przed imigracją i przestępczością.
Poszerzenie - leży w interesie Austrii, bo jest państwem członkowskim, które odniesie największe korzyści z poszerzenia - powiedział Fischler.