Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stratę z Ruchem chcą sobie odbić na Pogoni

Andrzej Stanowski
Wydawało się, że Damian Dąbrowski będzie musiał długo pauzować, a jednak wyleczył się dość szybko
Wydawało się, że Damian Dąbrowski będzie musiał długo pauzować, a jednak wyleczył się dość szybko Fot. Andrzej banaś
Piłka nożna. Do Szczecina nie wybiera się jeszcze Damian Dąbrowski, ale piłkarz Cracovii już trenuje z pełnym obciążeniem i wkrótce powinien być do dyspozycji trenera Jacka Zielińskiego.

Dzisiaj o godzinie 4.30 zbiórka w klubie przy ul. Wielickiej, o godz. 5.50 odlot z Krakowa do Goleniowa, po południu trening na boisku Pogoni. Tak wygląda plan zajęć „Pasów” na piątek, a w sobotę czeka ich mecz siódmej kolejki z Pogonią Szczecin.

Wczoraj krakowianie po południu po raz ostatni trenowali na boisku przy ul. Wielickiej. Na pełnych obrotach ćwiczy już od dwóch dni Damian Dąbrowski. Ale do Szczecina jeszcze nie poleci. - Damian miał za dużą przerwę w treningach, lepiej żeby nogę całkowicie wyleczył i był gotów na __następny mecz ligowy - mówił trener Jacek Zieliński.

W grach kontrolnych w pierwszym składzie próbowany był 24-letni Sebastian Steblecki. Czyżby oznaczało to, że w Szczecinie może po raz pierwszy w tym sezonie zagrać w podstawowym składzie? - Sebastian mocno się stara na treningach. Jest taka możliwość, ale mamy jeszcze trening w Szczecinie, po nim zapadnie decyzja - twierdzi Zieliński.

Szkoleniowiec Cracovii uważa, że siłą Pogoni jest to, że ma stabilny, zbilansowany skład. - Zachowali trzon zespołu z minionego sezonu, doszło kilku dobrych graczy jak Kamil Drygas czy Japończyk Seiya Kitano. Renesans formy przeżywa Rafał Murawski, ma duże umiejętności, jak zawsze jest dobrze przygotowany motorycznie. Duży szacunek dla niego. Pamiętam nasz mecz sprzed półtora roku w Szczecinie, zremisowaliśmy po efektownych golach Tomasa Vestnickyego i Mateusza Wdowiaka. Wtedy to byli początkujący piłkarze, teraz już dorośli i większym niż dotychczas stopniu powinni brać ciężar gry na __siebie - mówi Jacek Zieliński.

Piłkarze Cracovii jadą do Szczecina pozytywnie nastawieni. - W ostatnim meczu u siebie z Ruchem straciliśmy dwa punkty, dobrze byłoby to odrobić w Szczecinie. Chcemy powalczyć o komplet punktów. Śledzę ostatnie mecze Pogoni i widać, że są w dobrej formie. Rewelacyjnie gra Rafał Murawski, prezentuje się na boisku jakby miał 20 lat, do tego strzela gole. Wzmocnieniem pomocy okazał się Kamil Drygas. Mają mocną druga linię, a w ataku z bardzo dobrej strony pokazuje się młody Japończyk. Dochodzi to tego solidna defensywa z Jakubem Czerwińskim i __Jarosławem Fojutem. Oj, czeka nasz ciężki mecz - twierdzi Miroslav Covilo, który w dotychczasowych meczach zdobył dla Cracovii najwięcej bramek (cztery).

Pozyskany przed sezonem z Podbeskidzia Bielsko-Biała napastnik Mateusz Szczepaniak mówi, że Pogoń ma dobry zespół, dobrego trenera, solidny skład i duży potencjał. - Nie zrazili się pierwszymi niepowodzeniami w lidze, spokojnie pracowali i ostatnie ich wyniki, choćby 5:0 z Bruk-Betem robi wrażenie. Ale my w każdym meczu gramy o pełną pulę. Tak będzie też w Szczecinie. Na razie nie wszystko układało się po naszej myśli. Liczyliśmy, że będziemy mieli więcej punktów. Ale to dopiero początek ligi, nie wolno nam panikować, trzeba podejść do najbliższych spotkań spokojnie, z __czystą głową - mówi Szczepaniak.

Nowy nabytek „Pasów” w minionym sezonie zdobył w Podbeskidziu 10 goli. - Taki miałem cel, chciałem, żeby liczba strzelonych goli była dwucyfrowa. W tym sezonie chciałbym poprawić ten wynik - mówi Szczepaniak. Czy myśli, że może powalczyć o koronę najlepszego snajpera? - Takich celów sobie nie zakładam, jeśli Nemanja Nikolić zostanie w Polsce, to korona jest dla niego zarezerwowana - twierdzi Mateusz Szczepaniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski