Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strategia promocji potrzebna od zaraz

Redakcja
Dywanowy atak na krupówkowych handlarzy przyniósł nieoczekiwany rezultat - wniosek Marii Gruszkowej, byłej kandydatki na burmistrza Zakopanego i od niedawna szefowej podhalańskiej grupy PJN, o odwołanie burmistrza Majchra i przeprowadzenie referendum w sprawie handlu na "drodze grzeszników", jak to się w dawnych czasach mawiało.

Wojciech Mróz

Zakaz wszelkiego handlu na Krupówkach byłby wylaniem dziecka z kąpielą. Pamiętam, jak jeszcze nie tak dawno trwały prawdziwe wojny o prawo do legalnej sprzedaży oscypków w tym miejscu. Ileż wysiłku, dobrej woli i pieniędzy kosztowało górali, aby sprostać wciąż zmieniającym się oczekiwaniom Biura Promocji. Legalna sprzedaż oscypków na Krupówkach jest nobilitacją, która sporo kosztuje ich sprzedawców. Pieniądze jednak płyną na - przynajmniej teoretycznie - szczytny cel: promocję Zakopanego. Zlikwidowanie tej formy nie tylko handlu, ale i przecież turystycznej atrakcji, będzie miało wymiar demoralizujący. Okaże się, że ci, którzy chcieli przestrzegać prawa wyjdą na zwyczajnych frajerów. Uważam, że na Krupówkach powinni mieć swoje miejsce fiakrzy, uliczni malarze, stoiska regionalne, a niekoniecznie sieciowe sklepy, Mc Donalds, strzelnica i symulatory. Trzeba się na coś zdecydować i do tego bez wątpienia potrzebna jest strategia promocji Zakopanego. Dopóki ona nie powstanie, będziemy działać na oślep zakładając kolejne stowarzyszenia, zwołując niekończące się konferencje prasowe, patrząc z niepokojem, jak w tym bałaganie i zamieszaniu każdy próbuje załatwić swoje małe interesiki. Najczęściej kosztem drugiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski