Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Ochrony Kolei ma już paralizatory

Łukasz Grzymalski
archiwum
Bezpieczeństwo. Gdy w zatłoczonym pociągu trzeba powstrzymać niebezpiecznego bandytę, strzał z pistoletu jest wykluczony. Nawet zamach pałką czy rozpylenie gazu to ryzyko dla osób postronnych. Sokiści otrzymali więc elektryczne paralizatory.

Urządzenia trafiły do SOK przed kilkoma dniami. Paralizatory Straży Ochrony Kolei, w świetle prawa, nie są bronią. Taki sprzęt można swobodnie kupować w sklepach z artykułami do samoobrony, ale w formacji mundurowej zakup to dopiero początek. Wprowadzenie elektrycznych środków przymusu do SOK musiało być poprzedzone szkoleniami.

Jak informuje Komenda Główna SOK, w całym kraju pół tysiąca sokistów uczyło się zasad używania prądu w czasie konfrontacji z agresorem.

Szkoliły się m.in. osoby z naszego miasta. Przedstawiciel Komendy Regionalnej SOK w Krakowie mówi, że teraz każdy patrol z tej jednostki może być wyposażony w paralizator. Większość wyszkolonych funkcjonariuszy otrzymała urządzenia, które trzeba przytknąć do obezwładnianego napastnika.

- Zaletą tych paralizatorów jest to, że w największym zakresie gwarantują bezpieczeństwo osobom postronnym. Ma to dla nas kluczowe znaczenie, ponieważ sokiści w pociągach i na dworcach działają często w tłumie podróżnych - objaśnia Franciszek Florek, zastępca małopolskiego komendanta regionalnego SOK.

Paralizator oddziałuje jedynie na napastnika, do którego przytknięto elektrody. Pozwala to na szybkie powstrzymanie agresora, a dla innych ludzi jest całkowicie bezpieczne.

Straż Ochrony Kolei dostała też paralizatory, które pozwalają wystrzelić przewód z elektrodami na pewną odległość, by obezwładnić napastnika z dystansu. Tego typu sprzęt nie stał się jednak standardowym wyposażeniem patroli. W Małopolsce jest kilka sztuk. Sokiści mają otrzymywać te urządzenia np. w czasie zabezpieczania przejazdów kibiców.

Franciszek Florek podkreśla, iż plusem paralizatorów jest małe ryzyko spowodowania trwałych obrażeń. Przykre efekty porażenia zazwyczaj mijają w chwili wyłączenia napięcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski