Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy i sąsiedzi ratowali psa

Stanisław Śmierciak
Nowy Sącz. Mieszkańcy bloku przy ul. 29 Listopada w Nowym Sączu wezwali strażaków, żeby ratowali psa, który wychylił się z balkonu i lada chwila mógł spaść.

Przerażona Zuzia, sporych rozmiarów ośmioletni kundelek przygarnięty ze schroniska, tkwiła między prętami barierki balkonu na trzecim piętrze bloku przy ul. 29 Listopada. Usiłowała podpierać się przednimi łapami o betonowy gzyms, żeby nie runąć w dół. Na całe szczęście nie spadła, bo zaklinowała się między stalowymi prętami. Niestety zawrócić też już nie mogła. Taką sytuację dostrzegła pani Joanna podczas spaceru ze swoim pieskiem Pumbą.

- Wiedzieliśmy, że właścicielki psa nie ma w mieszkaniu, więc ja telefonowałam do niej, a inny sąsiad wzywał straż pożarną - relacjonuje pani Joanna.

Strażacy już szykowali się do rozstawienia wielkiej drabiny, kiedy przyjechała właścicielka psa i wspólnymi siłami udało się przecisnąć Zuzię z powrotem na balkon.

- Suczka trafiła do mnie niedawno ze schroniska w Tarnowie - mówi nam właścicielka Zuzi (prosi o niepublikowanie danych). - Zuzia to najwierniejszy pies świata. Żeby w przyszłości nie narażać jej na podobną przygodę, zleciłam zamontowanie na balkonie specjalnej siatki ochronnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski