Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy nie chcą spłynąć, ani się osunąć

Redakcja
KONTROWERSJE. Druhowie z Łaśnicy twierdzą, że teren, na którym gmina chce wybudować strażnicę, jest niebezpieczny. Wójt zapewnia, że zagrożenia nie ma.

Krzysztof Chorąży stoi na działce, gdzie gmina chce budować strażnicę i wskazuje na osuwisko FOT. ROBERT SZKUTNIK

Strażacy z OSP w Łaśnicy w gminie Lanckorona pilnie potrzebują nowej siedziby. Ich remiza stoi na terenie osuwiskowym i za rok zostanie zamknięta.

Gmina chce im dać nową działkę i wybudować na niej strażnicę, ale druhowie nie zgadzją się na taką lokalizację - twieradzą, że teren jest tuż pod kolejnym osuwiskiem i kłopot może się powtórzyć.

W połowie 2010 roku w gminie Lanckorona ruszyła ziemia. Zabrała wiele budynków, inne naruszyła. Wśród uszkodzonych obiektów jest też strażnica OSP w Łaśnicy. - Nadzór budowlany nakazał, żeby do roku strażnicę zamknąć - mówi Krzysztof Chorąży, prezes OSP w Łaśnicy. - Znaleźliśmy miejsce na nową siedzibę, ale gmina nie chce tej działki kupić, tylko wskazuje inne miejsce. Niestety bez sensu, bo także zagrożone - wyjaśnia strażak ochotnik.

Według strażaków ceny działek są zbliżone, ale ta zaproponowana przez gminę nie nadaje się pod remizę. Po pierwsze - znajduje się poniżej ruchliwej drogi i w pobliżu zakrętu zasłaniającego widoczność przy ewentualnych wyjazdach. Po drugie - w dole działki płynie rzeka, która już wielokrotnie wylewała. A po trzecie - u góry za drogą znajduje się teren osuwiskowy. - Po co inwestować w takim miejscu? Przecież jak ziemia się osunie, to spłynie wprost na naszą strażnicę - mówi Krzysztof Chorąży.

Jednak w gminie uważają, że żadnego zagrożenia nie ma. Podkreślają, że wybrana pod budowę działka stoi pomiędzy domami, a tam osuwiska nie występują. Dodają też, że z budową trzeba się pośpieszyć, bo gmina pozyskała unijne pieniądze na odbudowę strażnicy, które trzeba wydać zgodnie z planem. Za 700 tys. zł mają być zrealizowane trzy projekty. - To odbudowa remizy w Łaśnicy oraz budowa dwóch boisk sportowych w Izdebniku i Lanckoronie - wyjaśnia Zofia Oszacka, wójt Lanckorony.

Konieczność szybkiego wydania pieniędzy nie przekonuje ochotników do wyboru miejsca pod strażnicę. Bombardują samorząd gminy kolejnymi pismami. Jednak wójt Zofia Oszacka, będąca również członkiem zarządu oddziału gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Lanckoronie, twierdzi, że gmina wcale nie ma obowiązku budowania strażnicy w Łaśnicy. - Gmina może sobie wybrać do ochrony pożarowej dowolną jednostkę. A jeśli druhowie z Łaśnicy jak chcą nowej strażnicy, to nie muszą z niej korzystać - mówi. Dodaje, że wybrana lokalizacja jest korzystna i kupi 10 arową działkę za 50 tys zł.

Druhowie są oburzeni. - Wybudujemy blaszak, ale na osuwisko nie pójdziemy - zapierają się strażacy. Proszą o ekspertyzy.

Robert Szkutnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski