Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Myślenic pomagali gasić pożar w Nowej Białej. Jeden z nich mówi: Miejmy nadzieję, że to już nigdy i nigdzie się nie powtórzy

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
W sobotniej akcji gaszenia wielkiego pożaru w Nowej Białej brali udział również strażacy z JRG Myślenice. Pięcioosobowy zastęp pracował tam na miejscu przez kilkanaście godzin, a do Myślenic wrócił w niedzielę przed południem. Jak mówi jeden z obecnych tam strażaków, żadne zdjęcia, a nawet filmy nie oddają tragedii, jaką przeżyli mieszkańcy Nowej Białej, a którą oni oglądali na własne oczy.

FLESZ - W wodach śródlądowych ubywa tlenu. To niebezpieczne

od 16 lat

Z Myślenic wyjechali w sobotę po godz. 19. Choć brali już udział w niejednej akcji, to co zobaczyli zaskoczyło ich.

To było coś nieprawdopodobnego, że ogień zajął tak wielką powierzchnię i tyle domów, zabudowań gospodarczych i inwentarskich płonęło w tym samym czasie

– mówi nam kpt. Tomasz Pruchnik.

Przydzielono im odcinek, za który odpowiadali. Ich działania polegały na gaszeniu zarzewi ognia i zabezpieczaniu, żeby ten nie rozprzestrzeniał się dalej. Pomagali także w wynoszeniu dobytku, który dało się uratować. W pamięci zostały im zwierzęta, które zginęły w pożarze, obraz stajni pełnych nieżywego bydła oraz obraz ludzi, którzy ratowali, co się dało.

Ogrom zniszczeń, jaki zobaczyli rano, zrobił na nich nie mniejsze wrażenie niż obraz pożaru, który zastali po przyjeździe.

Żadne zdjęcia i filmy nie oddają tragedii, jaka spotkała tych ludzi. Miejmy nadzieję, że to już nigdy i nigdzie się nie powtórzy

- mówi kpt. Pruchnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski