Strażacy znów w gotowości

Obecnie zawodowe jednostki straży pożarnej znajdują się w Andrychowie i Wadowicach.

KALWARIA. Ochotnicy przez kilka dni nie mogli wyjeżdżać do akcji, ale już wszystko jest w porządku

W Kalwarii Zebrzydowskiej działa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Jej strażacy ochotnicy należą do najbardziej zapracowanych w regionie. Obsługują duży teren. Najbliższa jednostka zawodowej straży jest w Wadowicach, dlatego ochotnicy z Kalwarii są często pierwsi na miejscu zdarzenia.

Ale jest problem. "Proszę sprawdzić, dlaczego strażacy z Kalwarii nie wyjeżdżają obecnie do akcji. Nie mają certyfikatów!" - czytamy w liście przesłanym do naszej redakcji przez anonimową osobę.

Sprawdzamy. Prezes kalwaryjskiej OSP Andrzej Łężniak absolutnie jednak zaprzecza tym informacjom. - Jesteśmy w pełnej gotowości. Wyjeżdżamy na bieżąco. To zwykłe oszczercze plotki - mówi prezes OSP Kalwaria.

Po chwili jednak przyznaje, że rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce całkiem niedawno. Przez 4 dni strażacy ochotnicy z Kalwarii nie mogli wyjeżdżać do wezwań. Wszystko dlatego, że podczas kontroli z komendy powiatowej okazało się, że kalwaryjscy ochotnicy nie mają aktualnych badań lekarskich.

- Rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce miesiąc temu. Bardzo szybko badania zostały jednak przeprowadzone i znowu wszystko jest w porządku - mówi prezes.

Przyznaje, że brak badań lekarskich to jego osobiste niedopatrzenie, ale teraz wszystko jest już w porządku.

Członkowie OSP Kalwaria, druhowie, nie pracują na etatach w OSP. Mają swoje prywatne obowiązki zawodowe, a mimo to - gdy tylko jest taka potrzeba - bardzo szybko się zbierają i wyjeżdżają do akcji. Często są pierwsi na miejscu zdarzenia, bowiem najbliższa jednostka zawodowa straży pożarnej znajduje się w Wadowicach. Przejazd z Wadowic do Kalwarii, w zależności od sytuacji na drodze, trwa nawet kilkanaście minut. Ochotnicy mają bliżej i są bardzo mobilni.

Kilka lat temu był pomysł, aby w remizie OSP w Kalwarii utworzyć zawodowy posterunek straży pożarnej. Argumentowano, że Kalwaria to gmina, w której ma miejsce dużo różnego typu, nie tylko pożarowych, zdarzeń, do których wzywana jest straż. Dodatkowo kalwaryjska jednostka zawodowa straży mogłaby obsługiwać sąsiednią, jeszcze dalej do Wadowic położoną, gminę Lanckorona.

Te argumenty nadal pozostają aktualne. Tyle, że ciągle nie ma pieniędzy na utrzymanie zawodowej grupy strażaków w Kalwarii, a wcześniej - odpowiednie przystosowanie remizy do potrzeb zawodowców.

Obecnie zawodowe Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze w powiecie wadowickim znajdują się w Wadowicach i Andrychowie.

(GM)