Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażak z Sieprawia przyznał się do czterech podpaleń

KATARZYNA HOŁUJ
W ostatnich dwóch latach pożary wzniecone przez strażaka-podpalacza wybuchły kilkakrotnie Fot. archiwum
W ostatnich dwóch latach pożary wzniecone przez strażaka-podpalacza wybuchły kilkakrotnie Fot. archiwum
PRZESTĘPCZOŚĆ. Seryjny podpalacz, który na terenie gminy dopuścił się przynajmniej kilku podpaleń, trafił do aresztu. Sam zgłosił się na policję.

W ostatnich dwóch latach pożary wzniecone przez strażaka-podpalacza wybuchły kilkakrotnie Fot. archiwum

29-letni mężczyzna jest podejrzewany o wywołanie co najmniej czterech pożarów. Do tylu podpaleń się przyznał. Do pierwszego doszło w kwietniu 2010 r, a ostatnie miało miejsce w marcu br. Niewykluczone, że lista jego przewinień zostanie rozszerzona o kolejne podpalenia. Biegli mają też zbadać jego stan psychiczny i to, czy w momencie popełniania zarzucanych mu czynów był poczytalny. Wiadomo, że już po zatrzymaniu tłumaczył się, że kiedy był pijany coś mu "pikło" i szedł podpalać...

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska mówi, że 1 listopada podejrzany sam zgłosił się na policję (do KPP w Myślenicach). Następnego dnia został przesłuchany i aresztowany. Zarzuca się mu umyślne uszkodzenia mienia przez podpalenie stodół, budynków gospodarczych (i sprzętu w nich zgromadzonego). Straty, jak podaje policja, szacowane są na ok. 200 tysięcy złotych.

O powtarzających się pożarach pisaliśmy w końcu marca br. To, że ktoś może być za odpowiedzialny, podejrzewano już wtedy, choć też tego nie przesądzano. Wskazywało na to na przykład to, że do większości tych zdarzeń dochodziło w nocy, a przyczyną nie było ani zwarcie instalacji elektrycznej, ani wypalanie traw.

Wójt wyznaczył wtedy nagrodę dla osoby, która pomoże w ustaleniu sprawcy pożarów.Dziś wójt mówi z jednej strony o uldze, a z drugiej o obawie, że cała sprawa położy się cieniem na gminie i jednostce, bo zatrzymany to osoba stąd i na dodatek strażak. - Nasi strażacy nie biorą pieniędzy za wyjazdy - mówi wójt Tadeusz Pitala - Jednostka dysponuje określoną pulą pieniędzy na paliwo i swoje utrzymanie. Im więcej jest wyjazdów, tym trudniej strażakom przetrwać. Z ekwiwalentu za wyjazdy zrezygnowali już na samym początku i nigdy go nie pobierali.

Wyposażenie i zaangażowanie sieprawskiej jednostki OSP wysoko ocenia st. kpt. Wojciech Murzyn, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myślenicach: - W straży, jak w każdym środowisku, zdarzają się różne osoby, zachowanie jednej nie może rzutować na ocenę całej jednostki i jej funkcjonowania. Jest ona skuteczna i zaangażowana w szereg działań ratowniczych, nie tylko pożarniczych.

Strażacy z OSP Siepraw potwierdzają, że sprawa jest dla nich wyjątkowo trudna. - Pojawiają się głosy, że podpalaliśmy, bo za gaszenie dostajemy pieniądze - mówi Józef Suder, prezes jednostki - To nieprawda. Nigdy, ani za gaszenie pożarów ani za inne akcje ratownicze nie braliśmy pieniędzy.

Nigdy też, jak słyszmy również od innych strażaków z Sieprawia, którzy nie chcą ujawniać swoich nazwisk, nie podejrzewali zatrzymanego o podpalenia. Charakteryzując go mówią, że to uczynny chłopak, angażujący się w akcje, ale też bez nadmiernej przesady czy gorliwości. Przyznają, że czasem lubił wypić "dwa piwa za dużo", ale dodają jednocześnie, że był kawalerem, nie miał więc zobowiązań.
Do straży ochotniczej należał od dawna. Wczoraj rano prezes jednostki mówił, że jeszcze tego samego dnia zapadnie decyzja o zawieszeniu zatrzymanego w czynnościach strażaka. - Będziemy czekać do wyroku - powiedział i dodał, że jeśliby zapadł skazujący, wtedy zostanie on wykluczony ze straży. - Szkoda chłopaka, szkoda jego rodziny, ale też szkoda ludzi, którzy potracili majątki - mówi prezes.

29-latek jest tymczasowo aresztowany (na 3 miesiące). - Za podpalenia grozi do pięciu lat więzienia. Jeśli w prowadzonym postępowaniu okaże się, że wzniecane przez mężczyznę pożary stworzyły bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, kara ta może się zwiększyć do10 lat pozbawienia wolności - informuje st. asp. Szymon Sala z KPP w Myślenicach.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski