Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażak zagra w okręgówce

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Radość zawodników Strażaka po ostatnim meczu sezonu
Radość zawodników Strażaka po ostatnim meczu sezonu Fot. Archiwum
Zawodnicy z Przybysławic okazali się w minionym sezonie najlepszym zespołem olkuskiej klasy A i awansowali do klasy okręgowej. To największy sukces w osiemnastoletniej historii małego klubu z gminy Gołcza

Takiej sytuacji nie pamiętają najstarsi miejscowi kibice: miechowska Pogoń została w piłkarskiej hierarchii wyprzedzona przez rywala z sąsiedniej gminy. Miechowianie spadli z klasy okręgowej do A. Strażak Przybysławice przebył drogę w odwrotnym kierunku i - przynajmniej w najbliższym sezonie - to on będzie okrętem flagowym miechowskiej piłki.

Nie może się temu nadziwić grający kierownik drużyny Strażaka Artur Zwoźniak: - Jak Pogoń przyjeżdżała dawniej do nas na turnieje towarzyskie, to było wielkie wydarzenie. Prawie tak, jakby Wisła przyjechała. A teraz stanęło to wszystko na głowie - mówi.

Tymczasem rok temu nikt w Przybysławicach o awansie nie mówił. Beniaminek w pierwszym sezonie po awansie z klasy B (2015/16) zajął piąte miejsce, co wszyscy przyjęli z zadowoleniem. Każdy pamiętał, że poprzednie zderzenie z klasą A było bolesne i zakończyło się degradacją.

- Celem postawionym przez zarząd było spokojnie utrzymanie. Związek zapowiadał, że z klasy A może spaść więcej zespołów, nawet pięć. Dlatego zakładaliśmy, że miejsce w pierwszej piątce będzie dobrym wynikiem, bo pozwoli się utrzymać - przypomina Artur Zwoźniak.

Strażakowi wiodło się jednak nadspodziewanie dobrze. Po rundzie jesiennej zespół prowadzony przez Dawida Karpińskiego z Olkusza był wiceli-derem, a bywały kolejki, że prowadził w tabeli. Zimę piłkarze mocno przepracowali. Na każdym treningu było po 13-14 osób. Pierwszy wiosenny mecz z Centurią Chechło zakończył się zwycięstwem 5:0. Drugi, z rezerwami Przeboju Wolbrom, Strażak wygrał 2:1, ale przy okazji doznał dużego osłabienia. Poważnej kontuzji kolana nabawił się najlepszy snajper Marcin Zwoźniak, który we wcześniejszych występach zdobył 23 gole. Bez swojego strzelca wyborowego (a potem zdarzyło się też kilka innych urazów) drużynie wiodło się różnie. Po porażce 0:2 z Promieniem Przeginia, najgroźniejszym rywalem w walce o awans, nastroje stały się gorsze. Jednak przeciwników też dopadł kryzys. W trzech ostatnich meczach przegrali dwa razy, a Strażak odniósł komplet zwycięstw i wygrał rozgrywki z przewagą dwóch punktów.

Większość piłkarzy w kadrze beniaminka okręgówki to miejscowi gracze, ale jest dwóch zawodników z Olkusza i trzech z Miechowa. Coraz ważniejszą rolę w zespole odgrywają młodzi wychowankowie Akademii Piłkarskiej Gołcza, którzy w Strażaku po raz pierwszy zetknęli się z seniorską piłką. Karol Kucharski i Krzysztof Dyrda byli podstawowymi skrzydłowymi. Pozostali, jak Kamil Bielach, Jan Migza też umieją grać w piłkę. - Z młodzieżowcami w klasie okręgowej na pewno nie będziemy mieć kłopotów. Mamy ich w kadrze siedmiu i wszyscy prezentują dobry poziom - podkreśla prezes klubu Mirosław Molenda. Zdaje sobie jednak przy tym sprawę, że dotychczasowa kadra może nie sprostać wymaganiom okręgówki. Nawet jeżeli celem będzie tylko utrzymanie w lidze. Dlatego działacze rozmawiają z kilkoma graczami, mającymi doświadczenie na wyższym poziomie, by ci zasili Strażaka w kolejnym sezonie. Być może część z nich pojawi się we wtorek na pierwszym treningu przed nowym sezonem.

Wymaganiom klasy okręgowej nie sprostało też boisko w Przybysławicach, które na ten poziom rozgrywek jest za małe. Dlatego mecze w roli gospodarzy „strażacy” będą rozgrywać na obiekcie w Wielkanocy. - Na pewno kibice będą trochę żałować, ale postaramy się zorganizować dla nich jakiś transport - zapowiada prezes Molenda.

Głównym sponsorem zespołu jest gmina Gołcza. Jej wójt Lesław Blacha był zresztą pierwszym prezesem klubu i nadal mu kibicuje. - Będziemy musieli nieco zwiększyć dotację dla klubu, bo wzrosną koszty opłat sędziowskich, wyjazdów itp. - mówi wójt i nie kryje, że liczy na większe wsparcie ze strony prywatnych sponsorów. - Kilka osób zadeklarowało pomoc, ale na razie jeszcze żadnych pieniędzy nie dostaliśmy - przyznaje prezes.

Zawodnicy, którzy wywalczyli historyczny awans: Łukasz Paczyński, Wojciech Jajkiewicz (bramkarze), Łukasz Czekaj, Krzysztof Lipiński, Marcin Balik, Michał Szpunar, Karol Kucharski, Krzysztof Kucharski, Krzysztof Jajkiewicz, Kamil Żaba, Piotr Szpejna, Grzegorz Urbański, Maciej Owczarski, Marcin Zwoźniak, Artur Zwoźniak, Krzysztof Dyrda, Kamil Bielach, Jan Migza, Krzysztof Gajos. Trener Dawid Karpiński. W prace zarządu zaangażowani są poza prezesem Robert Golda (wiceprezes) i Mirosław Wójcikowski (skarbnik).

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski