FOT. ANDRZEJ BANAŚ
ROZMOWA KRONIKI. Mirosław Chrapusta - dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie
- Istotnie, ten zapis może budzić wątpliwości. Rocznie sprawdzamy około 18 tysięcy uchwał z całego województwa. Jeżeli jest to nowa uchwała, analizujemy ją w całości. Trzeba jednak pamiętać, że w tym wypadku mieliśmy do czynienia z poprawieniem uchwały o strefie płatnego parkowania poprzez jej rozszerzenie. Została ona sprawdzona pod tym względem, czy Rada Miasta mogła ją podjąć i czy w jej zapisach nie ma błędów prawnych. To było zrobione i nie było żadnych zastrzeżeń. Nie wracaliśmy natomiast do historii i nie sprawdzaliśmy, jak nowe zapisy odnoszą się do poprzedniej uchwały w tej sprawie.
- W jaki sposób można teraz naprawić przepisy dotyczące parkowania w centrum?
- Jeżeli ktoś złoży skargę do wojewody, że czuje się przez tę poprawioną uchwałę nierówno traktowany, a więc niezgodnie z zapisami Konstytucji, wojewoda wszczyna postępowanie z urzędu.
- W kwietniu Rada Dzielnicy II podjęła uchwałę, w której zawnioskowała, aby zmienić kontrowersyjny zapis.
- Taka uchwała do nas nie dotarła. Teraz wystarczyło nam pana zgłoszenie i artykuł w "Dzienniku Polskim". Już poleciłem naszym pracownikom, aby zbadali, czy jest podstawa do tego, aby poprawioną uchwałą zajął się sąd administracyjny.
- Jakie mogą być przesłanki do tego, aby sąd zajął się sprawą?
- Wprowadzający przepisy, a więc urząd musiałby uzasadnić, jaki jest powód tego, aby w Starym Mieście i na Kazimierzu można było parkować w całej podstrefie, a w pozostałych obszarach tylko na wybranych przez mieszkańca czterech ulicach. Jeżeli nie byłoby przekonującego uzasadnienia, to sprawa nadaje się do tego, aby sprawdził ją sąd.
- Załóżmy hipotetycznie, że sąd podzieli wątpliwości mieszkańców i nasze. Jakie mogą być tego konsekwencje?
- Gdyby tak się stało, sąd może stwierdzić nieważność uchwały i przestanie ona obowiązywać.
- Czyli mogłoby nie być strefy płatnego parkowania na nowym obszarze?
- Tak. W takiej sytuacji dotyczyłoby to całego obszaru, na którym ma być wprowadzona nowa strefa.
- Widzi Pan jakieś inne rozwiązanie tego problemu?
- Zawsze może powstać i zostać przegłosowany przez radnych projekt poprawionej uchwały, w której zasady w każdej podstrefie będą identyczne.
Rozmawiał PIOTR TYMCZAK