Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa parkowania źle oznakowana. Urzędnicy nie widzą problemu.

Piotr Tymczak
Znak przy wjeździe do płatnej strefy
Znak przy wjeździe do płatnej strefy FOT. ANNA KACZMARZ
Kontrowersje. W Krakowie nie ma poziomego oznakowania strefy parkowania. Zdaniem części prawników, urząd nie powinien pobierać opłat.

Krakowianie narzekają, że strefa płatnego parkowania jest źle oznakowana i nie zawsze kierowca (szczególnie przyjezdny) może się zorientować, gdzie płaci się za postój. Poza tym zmieniły się przepisy i część prawników uważa, że do pobierania opłat za postój nie wystarczą pionowe znaki wyznaczające strefę, ale na ulicach powinny być też wymalowane poziome linie.

– Taką zmianę wprowadza nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych. Zarządcy dróg różnie je jednak interpretują. Dla mnie sprawa jest jasna, w strefie powinno być też oznakowanie poziome, aby pobierać w niej opłaty – mówi Jonatan Hasiewicz, prawnik, a zarazem specjalista w zakresie organizacji ruchu.

Krakowscy urzędnicy uważają natomiast, że wszystko jest w porządku, choć nie mają pełnej pewności. – Według wstępnej oceny naszych prawników przepisy należy traktować funkcjonalnie, a nie tylko literalnie. Dlatego, naszym zdaniem, nie ma potrzeby wykonywania oznakowania poziomego w strefie parkowania – informuje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, dodając jednak, że ta jednostka zleci dodatkowe analizy prawne.

Urzędnicy nie przejmują się również uwagami mieszkańców co do oznakowania pionowego.

– Zaparkowałem samochód przy ul. Wrocławskiej, nie wiedząc, że obowiązują w tym miejscu nowe zasady parkowania. Co prawda zauważyłem znak postoju, ale nigdzie nie dostrzegłem żadnej tabliczki informującej, że postój jest płatny – opisuje Paweł Sulich.

Michał Pyclik odpowiada, że informacja o tym, iż rozpoczyna się strefa płatnego parkowania, jest przy każdym wjeździe do niej. ZIKiT nie zamierza wprowadzać dodatkowych znaków na ulicach. – Takie tabliczki musielibyśmy zamontować na każdej ulicy pod znakami wyznaczającymi obszar do parkowania. Oznacza to więc większe koszty. Do tego trzeba doliczyć wydatki związane z utrzymaniem takich znaków, ich mycie. Nawet jak ktoś nie zauważy znaku przy wjeździe do strefy, to są w niej widoczne parkomaty – mówi Michał Pyclik.

Strefa płatnego postoju w Warszawie nie dość, że jest mniejsza niż w Krakowie, ale także bardziej szczegółowo oznakowana. – Oprócz znaków mówiących o wjeździe do strefy są w niej znaki z literą „P”, pod którą jest napisane „płatne”– mówi Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

W stolicy pomyślano także o oznakowaniu poziomym. – Obszar strefy jest wymalowany liniami, ale bez wyznaczenia poszczególnych miejsc postojowych. Kierowcy wiedzą jednak, jaki jest teren do płatnego postoju, aby nie było wątpliwości – informuje Adam Sobieraj.

Oznakowanie poziome w strefie stosowane jest w innych krajach. Zwrócił na nie uwagę krakowski naukowiec Łukasz Quirini-Popławski z Uniwersytetu Pedagogicznego, zajmujący się problematyką parkowania. – Samo wymalowanie pasów nie spowduje większej świadomości u kierowców, że parkują w strefie. Może wzbudzi większe zastanowienie. Takie rozwiązanie przyczyni się natomiast do uporządkowania parkowania. Dodanie przy znaku napisu „płatne” nie zaszkodziłoby – twierdzi Quirini-Popławski.

Władze Krakowa mogłyby rozważyć wprowadzenie pomysłu z Florencji, gdzie w strefie na każdej ulicy różnymi kolorami wyznaczone są miejsca do parkowania dla mieszkańców danego kwartału, innym kolorem dla wszystkich mieszkańców Florencji, a jeszcze innym dla pozostałych kierowców. – To jest narzędzie, które pozwala na rezerwację pewnej liczby miejsc dla mieszkańców. Można byłoby wdrożyć je w ścisłym centrum – wyjaśnia Quirini-Popławski.

– Nasze przepisy nie pozwalają na takie różnicowanie kierowców – komentuje Michał Pyclik.

W Krakowie za 850 zł miesięcznie można natomiast mieć wymalowaną kopertę z miejscem postojowym na wyłączność, przykładowo przed hotelem.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski