Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa w Nowej Hucie to ciągle tylko plany

Grzegorz Skowron
Wojewoda chce, by uczelnie pomogły mu zagospodarować tereny oddawane przez ArcelorMittal
Wojewoda chce, by uczelnie pomogły mu zagospodarować tereny oddawane przez ArcelorMittal INFOGRAFIKA EWA LISKIEWICZ
Gospodarka. – Za dwa lata zobaczymy efekty – zapowiada optymistycznie Marek Sowa, marszałek Małopolski. Na razie spółka odpowiedzialna za projekt czeka na rejestrację.

Wojewoda małopolski, marszałek województwa, prezydent Krakowa oraz przedstawiciele ośmiu krakowskich uczelni podpisali wczoraj deklarację o współpracy przy zagospodarowaniu terenów zbędnych koncernowi Arcelor­Mittal.

Chodzi o ok. 300 hektarów znajdujących się dziś w granicach kombinatu hutniczego, na których ma powstać „Laboratorium inteligentnego miasta i innowacyjnej gospodarki”.

Według wojewody Jerzego Millera podpisane porozumienie jest bardzo ważne.

– Bez współpracy z uczelniami żaden inwestor do nas nie przyjdzie – mówi Miller. Według założeń, szkoły wyższe mają się zaangażować w tworzenie parku technologicznego, w którym opracowane przez naukowców innowacje byłyby wykorzystywane w celach biznesowych.

Zagospodarowanie ok. 300 hektarów to element dużo większego projektu – Nowa Huta Przyszłości, którego celem jest rewitalizacja kilku tysięcy hektarów dawnych terenów przemysłowych. Plany zakładają powstanie kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy, budowę osiedli mieszkaniowych oraz powstanie stref wypoczynku i rekreacji. Ale cały projekt pozostaje ciągle w fazie przygotowań i nie wiadomo, kiedy będą widoczne pierwsze jego efekty.

Spółka marszałka województwa i prezydenta Krakowa jest nadal w fazie organizacji. – Złożyłem w sądzie dokumenty dotyczące rejestracji, do końca lutego wszystkie formalności powinny zostać załatwione – mówi Artur Paszko, prezes spółki Nowa Huta Przyszłości. Zaznacza, że już prowadzone są rozmowy z potencjalnymi partnerami i inwestorami.

Dyskusje dotyczą także tego, czy plany dla Nowej Huty nie powinny zostać włączone do programu tzw. re­in­du­stria­li­zacji, który ma być elementem restrukturyzacji sektora górniczego. Dzisiaj marszałek Marek Sowa jedzie do kancelarii premiera na kolejne rozmowy w tej sprawie. Konieczne są także decyzje dotyczące włączenia części obszaru Nowej Huty Przyszłości do specjalnej strefy ekonomicznej.

Wątpliwości budzi to, iż powołano dwie spółki zajmujące się rewitalizacją terenów w Nowej Hucie. Wojewoda założył swoją razem z właścicielami kombinatu, a marszałek i prezydent mają swój podmiot.

– Byłem za tym, by wszystko było w jednych rękach, ale wojewoda podjął odrębną inicjatywę – nie kryje prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Według marszałka Sowy konieczne było utworzenie dwóch spółek, bo ta wojewody zajmie się terenami oddawanymi przez Ar­ce­lor­Mittal, a samorządowa – obszarem poza hutą. Marszałek przyznaje jednak, że obie spółki będą ze sobą konkurować w staraniach o unijne dotacje na tworzenie stref aktywności gospodarczej.

– Za dwa lata zobaczymy efekty działań na terenie Nowej Huty – zapowiada optymistycznie Marek Sowa. Prezydent Majchrowski dodaje, że już coś zaczyna się dziać, bo władze spółki Nowa Huta Przyszłości rozmawiają z chętnymi do tworzenia miejsc pracy na dawnych terenach przemysłowych.

– Skończymy tworzenie spółki, wtedy ruszymy z kopyta – studzi emocje Artur Paszko i nie podaje żadnych terminów, kiedy wreszcie poznamy pierwsze efekty.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski