Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strój krakowski wiecznie żywy

JANO
Prawie pół tysiąca osób wzięło udział w pierwszej edycji Swięta Stroju Krakowskiego Fot. Anna Kaczmarz
Prawie pół tysiąca osób wzięło udział w pierwszej edycji Swięta Stroju Krakowskiego Fot. Anna Kaczmarz
TRADYCJA. Święto Stroju Krakowskiego odbyło się wczoraj na Rynku Głównym. - Najważniejsze to kontynuować ideę. Trzeba robić wszystko, aby więź narodową i ludową połączyć ze współdziałaniem wsi i miasta - podkreśla Bronisław Kurek, prezes Towarzystwa Przyjaciół Kultury Ludowej.

Prawie pół tysiąca osób wzięło udział w pierwszej edycji Swięta Stroju Krakowskiego Fot. Anna Kaczmarz

W pierwszej edycji imprezy wzięło udział prawie pół tysiąca osób: dzieci przedszkolne, zespoły ludowe, koła gospodyń wiejskich i członkowie innych instytucji kultywujących zwyczaj noszenia stroju krakowskiego. Mogło być ich jeszcze więcej, ale część nie dotarła na święto z terenów dotkniętych powodzią.

Uczestnicy przedefilowali najpierw Plantami na Rynek Główny, gdzie wspólnie z zespołem "Krakowiacy" odśpiewali sztandarową pieśń święta: "Hej, na krakowskim Rynku!". Wystawiona została uroczysta warta przy płycie Tadeusza Kościuszki, a pod pomnikiem Adama Mickiewicza dzieci utworzyły "wianek krakowski" i zaprezentowały część artystyczną. Impreza zakończyła się przy płycie Stanisława Wyspiańskiego. - Najbardziej podoba mi się gorset, bo jest taki ładny i haftowany - mówiła Gabrysia Kucińska z czwartej klasy Szkoły Podstawowej im. Tetmajera w Krakowie.

W święcie uczestniczyło wiele osób spoza Krakowa. - Jesteśmy tu, bo chcemy reprezentować nasz region. Stroje szyłyśmy same, nosiłyśmy też takie w dzieciństwie - powiedziała Elżbieta Kuglin z Koła Gospodyń Wiejskich z Kamienia w gminie Czernichów. Koło istnieje od 30 lat i od początku jego strojami reprezentacyjnymi były właśnie stroje krakowskie. Od dwóch lat natomiast działa dziecięco-młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca "Gołczawianie" z Gołczy. - Przywiozłem dzieci tutaj, aby pokazać im jak wyglądają "Krakowianie", którym chcemy dorównać - mówi Łukasz Neter, opiekun zespołu.

Organizatorzy - Towarzystwo Przyjaciół Kultury Ludowej oraz Zespół Pieśni i Tańca "Krakowiacy" - są zadowoleni z przebiegu imprezy, ale nie wykluczają zmian w jej formule za rok. - Być może zorganizujemy coś na kształt spektaklu - poinformował Zbigniew Terlecki, dyrektor "Krakowiaków".

(JANO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski