Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stróże prawa prowadzą śledztwo

GM
Zabójstwo w Osielcu, tajemnicza śmierć mężczyzny w Kalwarii Zebrzydowskiej. Śledczy z Suchej Beskidzkiej i Wadowic prowadzą śledztwa w sprawie dwóch zdarzeń w miniony weekend w regionie.

Na razie nie wiadomo, czy zgon w Kalwarii nastąpił z przyczyn naturalnych . Fot. Mirosław Gawęda

POWIATY WADOWICKI I SUSKI. Zabójstwo w Osielcu. Tajemniczy zgon w Kalwarii.

Zbrodnia w Osielcu (gmina Jordanów) została ujawniona w minioną sobotę wieczorem. - Około godziny 19 dyspozytor pogotowia ratunkowego w Suchej Beskidzkiej zgłosił policji zgon kobiety w jej domu. Kobieta posiadała ranę kłutą w okolicy klatki piersiowej - informuje asp. Anna Gąsiorek-Rezler, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej.

Policjanci i prokurator natychmiast pojechali na miejsce tragedii. Zabezpieczyli ślady, zbierają dowody i przesłuchują świadków.

Dokładnie nie wiadomo na razie, co wydarzyło się w prywatnym domu w Osielcu. Sprawa jest obecnie badana przez policję pod nadzorem suskiej prokuratury.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż w sobotni wieczór pomiędzy małżonkami doszło do poważnej kłótni. 74-letnia kobieta została ugodzona nożem kuchennym przez 72-letniego męża.

Rana okazała się bardzo poważna. Na pomoc dla kobiety było już za późno. 74-latka zmarła.

Sprawca został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. Mężczyzna prawdopodobnie zostanie aresztowany. Grozi mu kara od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności. To pierwsze od kilku lat zabójstwo na terenie powiatu suskiego.

Tymczasem prokuratura z Wadowic od niedzieli prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczego zgonu 59-letniego mężczyzny w Kalwarii Zebrzydowskiej. W czwartek, 1 września, zgłoszono jego zaginięcie, a w niedzielę rano jego ciało zostało odnalezione w zagajniku w Kalwarii Zebrzydowskiej przy ulicy Rzemieślniczej.

Sprawa jest na razie tajemnicza. Jak informuje prokurator rejonowy z Wadowic Jerzy Utrata, od wyników sekcji zwłok zależy, w jakim kierunku pójdzie śledztwo.

- Na razie nie wiemy, czy był to zgon z przyczyn naturalnych czy ktoś ewentualnie mógł spowodować śmierć mężczyzny. Nie mamy na razie żadnych dowodów, ani świadków, którzy potwierdzają którąś z możliwych wersji. Dlatego zarządziliśmy sekcję zwłok, która określi przyczyny śmierci - informuje prokurator z Wadowic.

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski