1 z 4
Następne
Stryszów. Poważne zaniedbanie Urzędu Gminy. Fikcyjna umowa z weterynarzem
Tym właśnie (bezdomnym, jak powiedziano inspektorom z TOZ) kotkiem z naroślą rakową nie miał się w Stryszowie kto zająć, chociaż w teorii gmina miała mieć podpisaną umową z weterynarzem.