Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Krakowie. Strzały padły w znanym lokalu przy ul. Sławkowskiej. Nie żyje mężczyzna, jedna osoba trafiła do szpitala

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Strzelanina w Krakowie. W czwartek przed godz. 11 padły strzały w popularnym lokalu przy ul. Sławkowskiej. Jeden mężczyzna nie żyje, a drugi trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Napastnik został zatrzymany przez policję na Krowodrzy. Policja bada, jakie mogły być motywy zbrodni. TEKST AKTUALIZOWANY.

Strzelanina w restauracji w Krakowie. Nie żyje mężczyzna

Funkcjonariusze w białych kombinezonach

Gdy byliśmy na miejscu zbrodni, widać było, że z lokalu, w którym padły strzały, co chwilę wychodzili technicy kryminalistyczni ubrani w białe kombinezony. Te sceny budziły zainteresowanie przechodniów i turystów, którzy zatrzymywali się i pytali, co się stało. Niektórzy zakrywali usta z przerażenia, gdy słyszeli od innych gapiów, że do doszło do zabójstwa z użyciem broni palnej.

- Naprawdę tu u was zdarzają się takie historie? - pytała przechodząca Amerykanka jednego z funkcjonariuszy policji zabezpieczających teren zbrodni. Odparł, że Kraków jest bezpiecznym miejscem.

Zabójstwo w centrum miasta

Do zbrodni doszło w samym centrum Krakowa, przy ulicy odchodzącej od Rynku Głównego.

- Przed godz. 11 doszło do zdarzenia w jednym z lokali przy ul. Sławkowskiej. Mężczyzna, który przebywał w lokalu w pewnym momencie wyciągnął broń i zaczął strzelać do innych osób. Jedna osoba została poważnie ranna. Reanimowali ją policjanci, a później ratownicy medyczni. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Druga osoba został przetransportowana do szpitala. Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Piotr Szpiech, rzecznik miejskiej policji w Krakowie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że napastnik strzelał do pracowników budowlanych, którzy mieli wykonać pomiary techniczne w lokalu.

Mężczyzna po oddaniu strzałów uciekł z miejsca zbrodni.

- Sprawca został zatrzymany na terenie Krowodrzy. Miał przy sobie broń, z której najprawdopodobniej padły strzały. Mężczyzna został przewieziony do komendy policji na przesłuchanie - mówi Piotr Szpiech.

Okazuje się, że mężczyzna jest znany organom ścigania. Był już wcześniej zatrzymywany za drobne przestępstwa. Broń z której strzelał miała pochodzić z nielegalnego źródła. Zatrzymany leczył się psychiatrycznie.

Strzały na Sławkowskiej. Co się wydarzyło?

Do zdarzenia doszło w popularnym gastropubie "Ministerstwo Śledzia i Wódki" tuż przy skrzyżowaniu ul. Sławkowskiej z ul. Tomasza.

Miejsce jest otoczone taśmą, na miejscu pracują służby. Na razie policja nie podaje jakie mogły być powody tego, że mężczyzna chwycił za broń i strzelił do człowieka. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że ofiary mogły być przypadkowe.

Strzały w centrum Krakowa

Ostatni raz strzały w ścisłym centrum Krakowa na ul. Floriańskiej padły w 1999 r., gdy Łukasz L. dokonał napadu na kantor i postrzelił z broni kasjerkę, uciekał później z miejsca zajścia właśnie ulicą Sławkowską, gdzie teraz doszło do strzelaniny. Sprawca odpowiadał potem za próbę zabójstwa. Zatrzymany właśnie sprawca zbrodni zapewne usłyszy zarzut zabójstwa i próby zabójstwa. Grozi za to dożywocie.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski