Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelecki zastój trwa

zab
Po porażce 0-2 (0-1) na własnym boisku z Energetykiem ROW Rybnik, Pasjonat Dankowice spadł na 10. miejsce w IV lidze bielskiej. Od pozycji objętej barażem o utrzymanie dzieli go już tylko 7 punktów.

W serii pięciu porażek Pasjonat strzelił tylko 1 bramkę, a stracił ich 13!

Po trzech wyjazdach dankowiczanie wrócili na własne boisko. Kiedy rozpoczynali wojaże po obcych murawach, z Energetykiem także wkalkulowywali porażkę. Podkreślali, że jest to zespół, mający wciąż ochotę na odegranie jednej z głównych ról w rozgrywkach. Jednak po meczu czuli ogromny niedosyt. Po raz kolejny okazało się, że boisko weryfikuje wszystko i faworytem można być jedynie na papierze.
Przeciwko Energetykowi piłkarze Pasjonata wypracowali tyle sytuacji, że można by nimi obdzielić kilka spotkań. Jednak bramka rywali była jak zaczarowana. Punktowali oni natomiast miejscowych z kontry. Dankowiczanie mogli tylko żałować, że nie mieli w swoich szeregach takiego egzekutora, jakim był w Energetyku Szewieczek, zdobywca obu goli.
W Pasjonacie nie ma egzekutora. To jest w tej chwili podstawowy problem trenera Ryszarda Kłuska. Jego zespół w serii pięciu ostatnich porażek zdobył tylko jedną bramkę, a stracił ich aż 13!
W Dankowicach zastanawiają się, kiedy opuści ich pech. Nawet na wyjazdach - jeśli prowadzili grę - to schodzili z boiska pokonani. Tak było m. in. w Rudzie Śląskiej, gdzie Pasjonat przegrał 0-4. - Tylko pozaz__drościć przeciwnikom skuteczności - mówił po tym spotkaniu Arkadiusz Bieszczad. - Rywale oddali na naszą bramkę 5strzałów, azdobyli 4____gole - taki rozwój wypadków nie mógł mu się pomieścić w głowie.
Dakowiczanie cierpliwie czekają. Wiedzą, że brakuje im łutu szczęścia. Jak już przeciwko Energetykowi Przemysław Stasica trafił do siatki, sędzia anulował gola, dopatrując się spalonego. Zdaniem kierownika drużyny gospodarzy, będącego na linii spornej sytuacji, zawodnik Pasjonata poszedł wślizgiem do piłki, wychodząc zza pleców obrońców. O żadnych spalonym nie mogło być zatem mowy.
Przed dankowickimi piłkarzami mecze z niżej notowanymi przeciwnikami, w tym ze zdegradowanymi już Raciborzem i Mikołowem. Pasjonaci zdają sobie sprawę z tego, że z tymi zespołami mecze będą ciężkie, bowiem grają one już bez obciążeń. Jednak to właśnie z dołem tabeli trzeba szukać brakujących 6-9 punktów, które definitywnie zapewniłyby Pasjonatowi utrzymanie. W Dankowicach wierzą, że tak się właśnie stanie.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski