- Rok temu nie dostałem stypendium, ale powiedziano mi, żeby się nie martwił, bo skoro zostałem mistrzem świata, to na pewno dostanę je w następnym za 2016 rok. I dostałem, łącznie 1600 złotych. Po wszystkich odliczeniach zostaje około 100 złotych na miesiąc - nie kryje goryczy Czapla. - Nie liczyłem na kokosy, ale nie spodziewałem się czegoś takiego, wcześniej stypendium było trochę wyższe. Do tego usłyszałem od urzędniczki, że i tak się powinienem cieszyć, bo moja konkurencja nie jest olimpijska. Ja bym się wstydził dać komuś coś takiego.
Zawodnik zdaje sobie sprawę, że strzelanie do ruchomej tarczy nie jest popularną konkurencją (ale samo strzelectwo jest na igrzyskach), lecz trudno odmówić mu racji, że mistrzostwo świata jest znaczącym osiągnięciem. A Czapla jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii strzelania do „dzika” i jednym niewielu polskich multimedalistów - osiem razy był mistrzem świata seniorów.
Co ciekawe, na liście 72 zawodników, którzy otrzymali stypendium od prezydenta Krakowa, nie brakuje innych sportowców z niepolimpijskich dyscyplin. Dla wszystkich pozostałych wsparcie jest większe (Czapla otrzymał najniższą kwotę) - najwyższe stypendium to 7200 zł, a średnia wynosi 3693 zł.
- Zrozumiałbym, gdybym był jakimś początkującym zawodnikiem. We wniosku zaznaczyłem, że jestem mistrzem świata. Bardzo mnie poirytowała ta decyzja, bo uważam, że zostałem potraktowany niepoważnie. Ta nawet nie wystarczy na paliwo na dojazdy na treningu - mówi zawodnik Wawelu, mieszkający w Słomnikach. - Zawsze podkreślam, że pochodzę z Krakowa, przecież reprezentuję Wawel, a miasto tak mnie potraktowało. Szczerze mówiąc, to wolałbym dostać jakiś puchar „za zasługi” niż takie wsparcie. Gdyby nie prywatni sponsorzy, to nie mógłbym się przygotować do najważniejszych zawodów.
W tym roku Czapla także ma już w dorobku sukcesy. W marcu w Mariborze wywalczył mistrzostwo Europy w broni pneumatycznej (strzelnica 10-metrowa). Teraz przed nim kontynentalny czempionat w broni kulowej (z 50 m) i dwie konkurencje, w których ma szanse na kolejne medale.
- Decyzja w sprawie stypendium dodała mi motywacji - mówi Czapla. - Nie jest jednak tak, że za wszelką cenę chcę coś komuś udowodnić. Jadę walczyć dla siebie, dla swoich bliskich. A ja zawsze mierzę wysoko.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?