Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelić gole, dzięki którym Puszcza się utrzyma

Tomasz Bochenek
II liga piłkarska. – Grając w Wiśle Sandomierz, pracowałem jako przedstawiciel han­dlowy w firmie, która produkuje stolarkę okienną, udawało mi się godzić oba zajęcia. Przenosiny do Puszczy oznaczały rozstanie się z firmą. Postawiłem na piłkę – mówi Adrian Gębalski.

25 lat, środkowy napastnik. W ubiegłym roku był najlepszym strzelcem małopolsko-świę­tokrzyskiej III ligi – wiosną zdobył 10, a jesienią 15 goli. Z wrześniowego meczu powinni pamiętać go piłkarze Hutnika, bo 3:0 na Suchych Stawach Wisła wygrała po hat-tricku Gębalskie­go. Kilka dni wcześniej przy Ry­dlówce wbił dwa gole Garbarni.

– Nie mam pojęcia, czy ktoś z Puszczy te spotkania oglądał, ale może miało to jakiś wpływ, że do niej trafiłem – mówi pochodzący z Połańca piłkarz. – Na
pewno zaliczyłbym te mecze do udanych, ogólnie całą rundę w wykonaniu swoim i Wisły.

Sandomierski zespół jest liderem III ligi. Dlaczego Gębalski, mogąc walczyć o awans i tytuł króla strzelców, przeniósł się do Puszczy, która zimuje w strefie spadkowej II ligi?

– To wyższa liga, a ja chcę spróbować w niej swoich sił, podnieść umiejętności. Wisła Sandomierz to bardzo fajny klub, natomiast czy awansuje to wielki znak zapytania. Chyba 90 procent budżetu zapewnia miasto, a w Sandomierzu nastąpiła zmiana władz i teraz wszystko zaczyna się od nowa – tłumaczy nowy napastnik Puszczy.

Za sobą ma już II-ligowe doświadczenia, w sezonie 2012/13 grał w Siarce Tarnobrzeg. Lepszą miał wtedy jesień, zdobył dwa gole. Po niezbyt udanej wiośnie odszedł do Wisły. – Postanowiłem zrobić jeden krok do tyłu, by później zrobić dwa do przodu – mówi teraz.

W dotychczasowych sparingach Puszczy Adrian Gębalski zdobył trzy bramki. Ostatnio, w meczu z Okocimskim, zmarnował też jednak karnego. – W Wiśle wykonywałem „jedenastki” i tutaj też chciałbym trenera przekonać do tego, żebym to robił. Po meczu z Okocimskim trochę skomplikowałem sobie sprawę, ale wrócimy jeszcze do tematu – uśmiecha się jeden z sześciu zawodników pozyskanych zimą przez niepołomicki klub.

Gębalski mieszka z dwoma innymi. – Patrykiem Szewcem i Kamilem Łączkiem. Czy przychodząc do Puszczy znałem któregoś z chłopaków? Jedynie z boiska Dawida Sojdę, który wcześniej grał w Unii Tarnów. Ala ja nie mam, generalnie, kłopotów z tym, żeby wkomponować się w otoczenie. Jest tu dobry, fajny klimat.

A cel na wiosnę? – Chciałbym mieć miejsce w pier­wszej jedenastce, a przede wszystkim podtrzymać skuteczność z Wisły Sandomierz i strzelać ważne bramki, dzięki którym Puszcza się utrzyma w II lidze – deklaruje Gębalski.

12 MECZÓW, 12(0) ZŁOTYCH

NOWA, KRYTA TRYBUNA stadionu Puszczy zostanie oddana do użytku na pierwszy tegoroczny mecz (7 marca ze Stalą Mielec). Na własnym boisku niepołomicki zespół rozegra najpierw 8 spotkań z kolei, w całej rundzie – 12.

SPRZEDAŻ KARNETÓW na wiosenne mecze zacznie się w poniedziałek, w siedzibie klubu. Karnety normalne kosztować będą 120 zł, ulgowe (uczniowie, studenci, emeryci) – 50, dla kobiet i dzieci – 12 zł. Puszcza postanowiła też wprowadzić karnety dla kibiców prowadzących doping – 60 zł.

(BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski