Ministerialne rozporządzenie każe je montować m.in. warsztatom samochodowym, oponiarzom, wykonawcom badań technicznych pojazdów, fryzjerom, kosmetyczkom, restauratorom, a także lekarzom, dentystom oraz doradcom podatkowym i prawnikom (prócz notariuszy).
Kolejne grupy witały kasy z wielkim oporem. Taksówkarze twierdzili, że po wstawieniu urządzenia nie będzie miejsca dla pasażerów. Lekarze – że paragony ujawnią sprawy intymne, np. „leczenie syfilisu 500 zł”. Prawnicy podobnie: „Obrona oskarżonego o rozbój – 5 000 zł”, albo „Sprawa rozwodowa 20 000 zł”.
Płakali sprzedawcy pietruszki, płakały babcie klozetowe... Teraz przynajmniej wszyscy (prócz notariuszy) poczują się równi.
No i strasznie cieszą się przedsiębiorcy. Producenci i serwisanci kas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?