Studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku uczestniczyli m.in. w zabawie z zapałkami. Niektórym udało się je tak utrzymać, ze mogą liczyć, iż ich życzenia się spełnią Fot. Magdalena Uchto
Tym razem okazją były andrzejki. Kabaret "Mirella" przygotował sporo atrakcji. Był "pociąg", który wyruszył ze stacji "Restauracja Vita" przez "Andrzejkową Krainę" do "Wróżkolandu". Nie zabrakło też konkursów. Chętni mogli m.in. rzucać monetami 1-groszowymi do miseczek z wodą. Była też zabawa z balonami oraz z zapałkami. Był nawet hinduski taniec. Przygrywała kapela "Lasowiacy".
Teresa Libera przypomniała co oznacza imię Andrzej. - To niezależny i dumny awanturnik, obiektywny, potrafi przyznać się do błędu, ma wyostrzone poczucie sprawiedliwości. Jest patronem małżeństw, rybaków, rycerzy, podróżnych - wyliczała.
Danuta Rzemieniec i Leokadia Zacharewicz przygotowały "modlitwę o męża". Ale zapewniły, że - następnym razem - specjalnie dla burmistrza pojawi się "modlitwa o żonę". - Po raz kolejny jestem pod wrażeniem tego jak seniorzy sami potrafią się zorganizować. Tu widoczna jest współpraca międzypokoleniowa. I to jest ważne - mówił Dariusz Marczewski. Każdy uczestnik wylosował andrzejkową wróżbę. A impreza została zorganizowana w ramach projektu "Razem możemy więcej - kontynuacja Uniwersytetu III Wieku" realizowanego przez Miechowskie Stowarzyszenie "Silva Rerum" oraz Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, a dofinansowanego z funduszy Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.Seniorom towarzyszy motto: "Nie bójmy się jesieni, wszak ona złota jest. Przed nami jeszcze życie. Nie bójmy się więc jej".
(MAU)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?