Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci walczą o bezpłatne studia

Redakcja
- Myślę, że bez problemu uda nam się zdobyć 100 tysięcy głosów poparcia - mówi Marcin Mastalerek, pełnomocnik Komitetu Obywatelskiego "Stop płatnym studiom". - Nasz projekt potwierdza bezpłatność studiów na obecnych zasadach. Nie chcemy wprowadzać żadnych zmian pod tym względem. Studenci chcą też przedstawić ekspertyzę na temat tego, czy proponowane przez ministerstwo zmiany godzą w konstytucję.

EDUKACJA. Obywatelski projekt ustawy ma trafić dzisiaj do marszałka Sejmu

Akcja jest odpowiedzią na ogłoszone dwa dni temu projekty ustaw reformujących polskie uczelnie. Utrzymują one pomysł wprowadzenia odpłatności za drugi kierunek studiów. Zgodnie z ministerialną propozycją, każdy student na uczelni publicznej otrzyma pulę punktów, dzięki której będzie mógł za darmo studiować na jednym kierunku. Po wyczerpaniu punktów każde kolejne studia będą odpłatne. Równolegle na dwóch kierunkach będzie się bezpłatnie uczyć około 10 procent najlepszych studentów z całego kierunku. Nowe przepisy miałyby zacząć obowiązywać od roku akademickiego 2011. Teraz rozpoczął się czwarty etap konsultacji proponowanych zmian.

Zdania resortu nauki nie podzielają studenci. Według Komitetu Obywatelskiego "Stop płatnym studiom" jest to "pierwszy etap do wprowadzenia w Polsce pełnej odpłatności za studia". "Nie zgadzamy się na przerzucanie kosztów kryzysu finansowego na studentów" - piszą studenci na stronie internetowej. Ich zdaniem studiowanie na drugim kierunku nie powinno być "przywilejem", tylko szansą, którą powinien otrzymać od państwa każdy obywatel. Studenci powołują się też na argument, że pracodawcy bardzo często wymagają od młodych ludzi ukończenia dwóch kierunków.

- Nie występujemy tylko przeciwko ministerialnym planom, ale wszelkim pomysłom wprowadzającym jakąkolwiek odpłatność na studiach stacjonarnych na uczelniach publicznych - podkreśla Marcin Mastalerek. Chodzi np. o strategię rozwoju szkolnictwa wyższego, opracowywaną przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Konferencję Rektorów Zawodowych Szkół Polskich i Fundację Rektorów Polskich.

- Bezpłatne studia w Polsce to fikcja. Płaci się za utrzymanie sal i laboratoriów, pensje wykładowców też muszą mieć swoje źródło - mówi prof. Andrzej Jajszczyk z Akademii Górniczo-Hutniczej, jeden z naukowców, którzy wspólnie z konsorcjum Ernst & Young i Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową przygotowali strategię rozwoju szkolnictwa wyższego do 2020 r. - Około 60 procent studentów płaci za naukę, czy to na uczelniach niepublicznych, czy też w ramach studiów niestacjonarnych na uczelniach publicznych.

Strategia zakłada zlikwidowanie centralnie ustalanych kierunków studiów oraz zastąpienie ich definiowanymi przez uczelnie "programami dyplomowymi", w których studenci będą sami mogli dobierać sobie przedmioty i w dużej mierze decydować o kształcie studiów. Strategia zakłada możliwość bezpłatnej nauki tylko w ramach jednego "programu dyplomowego".

- Chcemy, żeby za dziesięć lat proporcje się odwróciły. 60 procent będzie studiować na koszt podatników, a 40 - będzie płacić - mówi prof. Jajszczyk.

Zdaniem twórców strategii chodzi o sprawiedliwość społeczną i efektywność rozdzielania pieniędzy z budżetu. - To niemoralne, żeby osoby dobrze sytuowane bezpłatnie uczyły się na kilku kierunkach, a uboższe musiały płacić, tylko dlatego że zabrakło im kilku punktów na egzaminie wstępnym - uważa prof. Jajszczyk.

Katarzyna Klimek-Michno

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski