18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studencka Solidarność

Redakcja
Bogusław Sonik jest dziś eurodeputowanym Platformy Obywatelskiej. Bronisław Wildstein, publicysta i prozaik, m.in. były szef TVP, nawet w wolnej już Polsce - bywało - tracił pracę z powodów politycznych. A Lesław Maleszka, publicysta "Gazety Wyborczej", zniknął z życia publicznego po tym, jak okazało się, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.

Książka

W tak różny sposób w III RP potoczyły się losy dawnych działaczy Studenckiego Komitetu Solidarności, założonej w Krakowie w roku 1977 nieformalnej organizacji studenckiej, zrzeszającej młodych naówczas ludzi niezgadzających się na peerelowską rzeczywistość. Ich dzieje, dzieje organizacji przypomina Małgorzata Skowrońska w książce "Studenci kontra system", wydanej nakładem Narodowego Centrum Kultury.

"Lata 70. XX w. - eskaesowcy zaczynają studia. Mogą albo wpasować się w system i budować socjalistyczną ojczyznę, albo szukać odskoczni. Opcja pierwsza zakładała zgodę na kłamstwa. (...) Eskaesowcy byli na tyle niewinni, że kłamstwa reżimu odczuwali dotkliwiej niż ludzie z pokolenia ich rodziców, złamanych stalinizmem. Nie potrafili przymknąć oczu na komunistyczne zakazy, nie godzili się na reżimowe zakazy" - pisze Skowrońska o prapoczątkach ich buntu, stwierdzając też: "nie mieli w głowie globalnej rewolucji". Bo też w tamtych czasach niemal nikt nie liczył na radykalną zmianę ustroju, na rozpad sowieckiego imperium.

Bezpośrednim impulsem dla powstania SKS stała się śmierć Stanisława Pyjasa, studenta polonistyki UJ, zamordowanego przez SB. Jego zmasakrowane zwłoki znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie przy ul. Szewskiej (nawet śledztwa prowadzone po 1989 r. nie wyjaśniły ostatecznie okoliczności tej śmierci; mimo ewidentnych dowodów nikogo za ten mord nie skazano). Ale krakowscy studenci "knuli" (jak mawiała wtedy oficjalna propaganda) już wcześniej. Małgorzata Skowrońska wymienia dwie zasadnicze grupy: tzw. anarchistów, wzorujących się na kontestacji zachodniej (m.in. wspomniani już Pyjas, Maleszka i Wildstein) oraz bywalców "Beczki", akademickiego duszpasterstwa ojców dominikanów, od roku 1974 prowadzonego przez legendarnego "Kłocza", o. Jana Andrzeja Kłoczowskiego (m.in. Bogusław Sonik, Liliana Batko - dziś Sonik, Róża Woźniakowska, Józef Maria Ruszar). Jak pisze Skowrońska, obie grupy połączyły siły dzięki Ryszardowi Terleckiemu, studentowi historii i słynnemu hipisowi (dziś poseł PiS), który zorganizował ich spotkanie. Punktem kulminacyjnym tych działań stało się powołanie SKS, ogłoszone 15 maja 1977 roku na wiecu pod Wawelem. W ciągu paru tygodni pod deklaracją podpisały się 2 tysiące studentów.

SKS działał jawnie. Jego członkowie prowadzili akcję samokształceniową, kolportowali ulotki, organizowali wspólne protesty, wydawali książki poza cenzurą - za co spotykały ich szykany - przesłuchania, rewizje, aresztowania. Dzieje SKS zakończyły się wraz z powołaniem w okresie Karnawału "Solidarności" już oficjalnie zarejestrowanego Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Na tle podzielonych środowisk dawnej opozycji obecne działania byłych eskaesowców prezentują się nader oryginalnie. Stowarzyszenie Maj 77 skupia 46 byłych rzeczników i sympatyków SKS-u, często stojących dziś po różnych stronach. Przypominając samym swym istnieniem, że jednak można. I że - mimo wszystko - były to piękne czasy.

WŁODZIMIERZ JURASZ

Małgorzata Skowrońska "Studenci kontra system" NCK, Warszawa 2012

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski