Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Student nie chciał brać udziału w zamachu

(BAN)
Proces. Podczas spotkania w cztery oczy Brunon Kwiecień zaproponował Pawłowi T. wzięcie udziału w zamachu na Sejm. Rozmowa nie była jednak zobowiązująca.

Tak przynajmniej wynika z zeznań świadka, który trzy lata temu, jako student Politechniki Krakowskiej, uczestniczył w wykładach oskarżonego na temat materiałów wybuchowych.

Przed krakowskim sądem odbyła się wczoraj kolejna rozprawa przeciwko Brunonowi Kwietniowi, byłemu pracownikowi Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, oskarżonemu o przygotowywanie zamachu na konstytucyjne organy państwa.

Sąd przez kilka godzin przesłuchiwał studenta, którego według Prokuratury Apelacyjnej oskarżony werbował do przeprowadzenia zamachu. Według zeznań świadka początkowo mężczyźni wymieniali się e-mailami w sprawie wykładów Kwietnia. W 2011 r. Paweł T. kilkakrotnie uczestniczył też w tych spotkaniach, odbywających się przy ulicy Balickiej w Krakowie.

Oskarżony miał bardzo wysoko oceniać umiejętności techniczne studenta elektrotechniki. Zapytał go, czy jest w stanie zwiększyć zasięg urządzenia zdalnie sterującego materiałem wybuchowym, tak aby osoba inicjująca wybuch była w bezpiecznej odległości. Student odpowiedział, że musi zobaczyć schemat tego urządzenia. Takie materiały nigdy jednak do niego nie dotarły, mimo że Brunon Kwiecień zapewniał go, iż ma urządzenie.

Niedoszły zamachowiec zaproponował Pawłowi T. spotkanie w cztery oczy, na którym miał mu złożyć propozycję wzięcia udziału w zamachu na Sejm. Do spotkania doszło 14 listopada 2011 r. Propozycja miała polegać m.in. na werbowaniu ludzi do przeprowadzania zamachu.

Student kilka dni rozmyślał nad propozycją. W konsekwencji nie przyjął jej, tłumacząc, że nie zgadza się na śmierć niewinnych ludzi. Nie chciał również „niszczyć” życia osobom zaangażowanym w zamach.

Student zwierzył się z propozycji swej dziewczynie, która uznała to za żart. Podobną propozycję od Kwietnia miał dostać również kolega Pawła T., Sylwester K., który również bywał na wykładach. On także odmówił oskarżonemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski