Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studentów trzeba zachęcać do pracy w Proszowicach już teraz

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Naczelny lekarz szpitala dr hab. Krzysztof Tomaszewski opowiada o korzyściach płynących ze współpracy z Krakowską Akademią im. Frycza Modrzewskiego.

- Szpital podpisał z Akademią umowę o współpracy. Tymczasem gdy ukazała się in formacja na ten temat, z internetowych wpisów można wnosić, że mieszkańcy nie do końca wiedzą na czym to ma polegać. Zacznijmy może zatem od kwestii finansowych.

- Jeżeli o nią chodzi, to szpital nie odniesie z tego wielkich korzyści. Niemniej jakieś kwoty z tego tytułu, że będzie uczył studentów, otrzyma. Te pieniądze pokryją koszty ich pobytu w szpitalu. My natomiast Akademii nie będziemy płacić nic.

- To już pierwsza dobra wiadomość.

- Druga jest taka, że nasi lekarze będą mieli odskocznię od codziennej pracy klinicznej. Staną się pracownikami dydaktycznymi Akademii Frycza Modrzewskiego. Da im to możliwość realizowania się w dydaktyce i pracy naukowej na akademii. To bardzo ważny czynnik, przeciwdziałający wypaleniu zawodowemu.

- Przy okazji protestu lekarzy padały stwierdzenia, że są przepracowani, muszą brać w nadmiarze dyżury. A tu jeszcze dojdą im dodatkowe obowiązki. Dadzą radę?

- Nie wskazuję palcem, kto się prowadzenia tych zajęć ma podjąć. Daję propozycję i czekam na odzew. Moim zadaniem jest zebranie określonej liczby chętnych. Myślę, że to się uda, bo na najbliższy rok potrzebuję czterech takich osób. W kolejnych latach te liczby będą rosły.

- Zajęcia będą prowadzone na miejscu, w szpitalu?

- Będą tutaj przyjeżdżać studenci dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin zajęć. Potrwa to w sumie około dwunastu tygodni. Każda pięcioosobowa grupa będzie miała swojego asystenta.

- Wzrośnie chyba dzięki temu prestiż szpitala.

- Staniemy się szpitalem uczącym. Na takie placówki zarówno Narodowy Fundusz Zdrowia jak i władze patrzą zupełnie innym okiem. Z tego, co wiem, to żaden szpital powiatowy nie realizuje w tej chwili takich zajęć. Jesteśmy zatem pionierem w tym zakresie

- Wcześniej też nigdy nie odbywały się w Proszowicach takie zajęcia?

- Nigdy. Były tylko wakacyjne praktyki studenckie, które nadal będą się odbywać.

- Finanse i prestiż to ważne sprawy, ale z pewnością przyświecały Panu jakieś bardziej długofalowe cele w momencie nawiązania współpracy z akademią.

- Takie cele były dwa. Pierwszy wiąże się z kryzysem na rynku pracy lekarzy, pielęgniarek, terapeutów. Dlatego chcemy wyjść z ofertą do już wykształconych lekarzy czy pielęgniarek. Pokazać, że u nas nie tylko pracuje się klinicznie, ale też dydaktycznie i naukowo. Po drugie, jeżeli na tym etapie nie damy możliwości zapoznania się z naszą placówką studentom, to bardzo niewielkie są szanse, że trafią do nas po studiach. Wszyscy będą chcieli zostać w Krakowie lub wrócą do miejscowości, z których pochodzą. A tak, to przekonają się, że to jest ciekawa placówka i można tu pracować na dobrym poziomie. Wtedy wystarczy, że z całego roku trzech do pięciu studentów przyjdzie do nas i długofalowo rozwiąże nam to problemy kadrowe.

- A drugi cel?

- Mam ciche marzenie, żeby zaczęły tutaj powstawać oddziały kliniczne. To oznacza inny poziom finansowania, możliwość ściągania samodzielnych pracowników naukowych, docentów i profesorów, którzy mogliby te oddziały prowadzić. W pierwszej kolejności przymierzamy się, aby oddziałem klinicznym była ortopedia, kiedy powstanie. W następnej kolejności myślimy o Oddziale Chorób Wewnętrznych i o Pulmonologii.

- Kiedy można się spodziewać pierwszych konkretnych efektów tych wszystkich działań? To znaczy zatrudnienia osób, które teraz będą się w szpitalu uczyć.

- Będą się u nas uczyć studenci trzeciego roku, zatem około pięciu lat potrwa aż będą mogli stać się naszymi pracownikami. Wcześniej będę się starał, aby wspomagali nas w roli rezydentów moi wychowankowie.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Studentów trzeba zachęcać do pracy w Proszowicach już teraz - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski