Każda rozsądna maturzystka przed studniówką zaopatruje się w figi koloru czerwonego. W takich majteczkach należy pójść na bal, potem trzeba je schować (w żadnym wypadku nie wolno ich prać) i po raz drugi założyć dopiero podczas maturalnych egzaminów. Powodzenie murowane.
Wiedzą o tym właściciele brzeskich sklepów z bielizną, toteż ich witryny wystawowe przybrały ostatnio czerwone barwy we wszystkich odcieniach.
My uchwyciliśmy fragment wystawy jednego ze sklepów przy ulicy Głowackiego, które aż nadto dobitnie informują, co czeka młode dziewczyny w maju. My radzimy jednak po balu przymierzyć od czasu do czasu "figi szczęścia". Należy w samych majtkach stanąć tyłem do lustra, przeczytać napis na pupie (uwaga: czyta się od tyłu) i na wszelki wypadek ... zajrzeć do podręczników. TEKST I FOT. ZOFIA SITARZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
