Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Subiektywne podsumowanie roku 2019 – literatura

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
Aneta Zurek / Polska Press
Nobel dla Olgi Tokarczuk, podlana humorem krytyka polskiej rzeczywistości, biografie kobiet i trochę czarnowidztwa- tak prezentował się w literaturze 2019 rok.

„Literacką Nagrodę Nobla otrzymuje Olga Tokarczuk” - nie ma chyba wątpliwości, że jeśli chodzi o literaturę, właśnie to zdanie było najważniejszą frazą mijającego roku. Akademia Szwedzka uhonorowała autorkę „Biegunów” i „Ksiąg Jakubowych” za „narracyjną wyobraźnię połączoną z encyklopedyczną pasją, co sprawia, że prezentuje, że przekraczanie granic jest formą życia".

Zainteresowanie, jakim Zachód obdarzył Tokarczuk po ogłoszeniu werdyktu Akademii, zamieniło się w entuzjazm po tym jak Polka na początku grudnia wygłosiła noblowski wykład. W eseju „Czuły Narrator” opowiadała o słowach, stanowiących potężną broń w rękach tyranów, o wszechogarniającej informacyjnej kakofonii i literaturze zbudowanej na czułości. - Dziś problem polega – zdaje się – na tym, że nie mamy jeszcze gotowych narracji nie tylko na przyszłość, ale nawet na konkretne "teraz", na ultraszybkie przemiany dzisiejszego świata. Brakuje nam języka, brakuje punktów widzenia, metafor, mitów i nowych baśni. Jesteśmy za to świadkami, jak te nieprzystające, zardzewiałe i anachroniczne stare narracje próbuje się wprzęgnąć do wizji przyszłości – mówiła.

Patrząc zaś na rodzime wyróżnienia, najważniejszy literacki laur, czyli Nike powędrował w tym roku do Mariusza Szczygła za zbiór reportaży „Nie ma”. Werdykt to o tyle ciekawy, że po raz trzeci z rzędu wyróżnienie przyznano książce non-fiction, co zdaniem części krytyków jest dowodem na świetną kondycję polskiego reportażu. Wśród młodszych twórców często na listach laureatów pojawiały się zaś nazwiska Olgi Drendy („Wyroby” esej o pomysłowości wokół nas) i Olgi Hund („Psy ras drobnych” - mikropowieść o pobycie w szpitalu psychiatrycznym).

Gdyby literackiego podsumowania dokonywać nie z perspektywy nagród, a tytułów, jakie w tym roku pojawiły się w księgarniach, kilka ciekawych tendencji dało się zaobserwować w literaturze pięknej. Ze strony pisarzy mocno obrywało się kościołowi – czy mówiąc ogólniej - obyczajowo – ideowej prawicy. Łukasz Orbitowski w stylizowanej na reportaż powieści „Kult” przypomniał fenomen objawień w podwrocławskiej Oławie, Jacek Dehnel sprowadził na polską ziemię zombie („Ale z naszymi umarłymi”), a Jakub Żulczyk stworzył pisaną hejtersko – blokerskim językiem monumentalną opowieść o walce dobra ze złem („Czarne słońce”).

W rodzimej literaturze zaznaczył się też obserwowany od kilku lat na zachodzie nurt „postapo” przedstawiający świat ogarnięty ekologiczną katastrofą (Maja Wolny „Jasność”). Nadal nieźle się biografistyka, w mijającym roku nieco zdominowana przez opowieści o kobietach (warte uwagi: Angelika Kuźniak „Boznańska. Non finito”, Jarosław Mikołajewski „Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki”, Agnieszka Dauksza „Jaremianka”) coraz lepiej radzi sobie też esej. Z reprezentujących ten gatunek nowości AD 2019 warto odnotować „Wiele Tytułów” Ryszarda Koziołka, „Po piśmie” Jacka Dukaja „Patyki. Badyle” Urszuli Zajączkowskiej. Ta ostatnia książka to też doskonały przykład tego, jak można pisać o przyrodzie nie popadając ani w naskórkową edukację i psychologizującą ciekawostkowość.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Subiektywne podsumowanie roku 2019 – literatura - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski