Igołomia-Wawrzeńczyce
Takiej suszy rolnicy z gminy Igołomia-Wawrzeńczyce - znacznego zagłębia warzywniczego - nie pamiętają i liczą się ze znacznymi stratami i mniejszymi zbiorami warzyw gruntowych, jak kalafiory i kapusta.
Na deszcz oczekują także pozostali mieszkańcy, bo wodne zbiorniki gminne prawie powysychały. Średnio w każdym (jest ich osiem) było po 2 metry wody. Wczoraj wszystkie obejrzał wicewójt gminy Józef Rysak. - WRudnie Górnym iTropiszowie wody już nie ma wcale. WOdwiślu iZofipolu poziom sięga od70 do80 cm, natomiast w____pozostałych w: Igołomi, Koźlicy, Pobiedniku Wielkim, Stręgoborzycy, jest najwyżej pół metra - relacjonuje wicewójt. Dodaje, że wody ubywa w szybkim tempie. Powysychały również rowy melioracyjne, które też stanowiły spore źródło wody dla rolników: Igołomski, Rudnik, Tropiszowski, Ropotek, w którym jedynie przy ujściu do Wisły jest nieco wody. W rejonie tej rzeki sytuacja nie jest tak trudna, jak na innych terenach, bo zwiększona jest wilgotność gleby.
Jeśli deszcz nie spadnie, to władze gminy będą rozważać pogłębianie studni, chociaż nie wiadomo, czy będzie to możliwe, ponieważ dwa lata temu były już pogłębiane i może okazać się, że zasobów wody głębiej już nie ma.
Tekst i fot. (EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
